Już w ponad 60 proc. wypełnione są nasze podziemne magazyny gazu. Codziennie pod ziemię wpompowywanych jest około 10 mln m3 gazu.
Istniała obawa , że z powodu zawirowań na linii Moskwa Mińsk wstrzymany może zostać eksport gazu do UE przez terytorium Białorusi. Byłoby to zabójcze dla naszych zapasów surowca.
Właśnie teraz bowiem ze względu na zmniejszone zapotrzebowanie na surowiec – np. do celów grzewczych – wypełnianie magazynów jest możliwe. Co gorsza z ewentualnym „nadrobieniem zaległości” byłyby problemy, bo ze względów technologicznych nie da się zwiększyć pompowania gazu.
Co więcej napełnianie magazynów jest możliwe tylko w stosunkowo krótkim okresie czasu, bo później zużycie surowca ponownie zaczyna rosnąć, by osiągnąć apogeum w miesiącach zimowych.