Tylko 219 mln m3 gazu kupiła w marcu Ukraina od Rosji. Wszystko wskazuje, że zakupy Kijowa będą najmniejsze w historii.
Dlaczego Ukraina wybiera dostawy gazu spoza Rosji? Bo płaci mniej. Różnice na 1000 m3 to kilka-, kilkanaście dolarów. Biorąc pod uwagę miliardy metrów sześciennych zapotrzebowania to oszczędności idą w miliony dolarów.
Dla Ukrainy rozwiązanie polegające na zakupach gazu od innych niż rosyjscy dostawcy ma i tę zaletę, że odstawy są bezpieczniejsze. Kijów nie może być pod byle pretekstem szantażowany wstrzymaniem dostaw.
Zresztą zadowoleni są również sprzedający gaz. Część z dostawców miałaby problem, co zrobić z surowcem. Bo z powodu ciepłej aury zimowe zużycie gazu było dość niskie. Tak dzięki Ukrainie problem ten jest rozwiązany. Co więcej najpewniej dodatkowo na gazie zachodni dostawcy jeszcze zarabiają.
Wydaje się jednak, że marcowy rekord przetrwa dość krótko. Kijów zapowiedział bowiem, że od kwietnia w ogóle wstrzymuje zakupy gazu w Rosji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Minimalne dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę