Kontrakt z Katarem oznacza pierwszy krok do faktycznej dywersyfikacji dostaw gazu - powiedział podczas Ekonomicznego Kongresu Gospodarczego Mirosław Dobrut, wiceprezes PGNiG.
- Jeszcze niedawno uważano, że nie mamy szans na import LNG, bo wszystkie dostawy do 2015 roku są już zakontraktowane. Okazało się, że nie jest to prawda – dodaje nasz rozmówca.
Jego zdaniem podpisanie umowy w sprawie katarskiego gazu nie oznacza rezygnacji z dostaw surowca ze Skandynawii.
- To prawda, że LNG i gaz norweski trafiałyby w to samo miejsce Polski, ale oba rozwiązania bardziej się uzupełniają niż konkurują ze sobą. Nie jest także problemem, że nie ma tam wielkich potencjalnych odbiorców gazu. Gaz System chce wybudować w tym regionie Polski nowe gazociągi.
Według specjalistów gaz z kataru ze względu na koszta transportu będzie droższy niż gaz z Rosji. Jednak pozwoli przynajmniej w części uniezależnić się od surowca od naszego wschodniego sąsiada.
Europejski Kongres Gospodarczy 2009 (EEC 2009) to największa impreza biznesowa w Europie Środkowej. W ciągu trzech dni (15-17 kwietnia) w ponad 20 panelach tematycznych weźmie udział około 3000 gości, wśród nich najważniejsze postaci polityki, biznesu i nauki. Najświeższe informacje z Kongresu na stronie eec2009.wnp.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Mirosław Dobrut: Gaz z Kataru oznacza dywersyfikację