26 czerwca walne zgromadzenie PGNiG podjęło decyzję o podziale ponad 2,15 mld zł zysku netto wypracowanego w 2007 roku.
WZA, na wniosek Skarbu, nakazało PGNiG ponowną wycenę gazociągów. Gdyby się okazało, że są one mniej warte, niż szacowano, wówczas brakującą kwotę resort ma otrzymać w gotówce. Pozostali akcjonariusze otrzymają dywidendę pieniężną. Dzień ustalenia prawa do dywidendy wyznaczono na 25 lipca, a termin wypłaty na 1 października. W związku z potrzebą ponownej wyceny gazociągów walne zostało przerwane do 24 lipca.
Ministerstwo skarbu 25 czerwca sprzedało na GPW jedną akcję Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Oznacza to, że resort rozpoczął proces prywatyzacji i udostępnienia obecnym i byłym pracownikom 750 mln darmowych walorów (dają 12,71 proc. głosów). Uprawnionych do ich nabycia będzie około 61 tys. osób. Oficjalna lista powstanie w najbliższych tygodniach. Według pierwszego wykazu, sporządzonego w 1998 r., papiery miało otrzymać 61 438 osób. Gdy sporządzano drugą listę w 2003 r., ich liczba zmalała do 61 165. Udostępniane walory były wczoraj warte 2,6 mld zł, co oznacza, że średnio na jednego uprawnionego przypada pakiet o wartości około 40 tys. zł.
Za kilka dni MSP powinno oficjalnie podać, ile akcji zostanie przeznaczonych do zbycia. Od tego dnia spółka ma dwa tygodnie na sporządzenie listy uprawnionych. Następne etapy to: wywieszenie listy uprawnionych, składanie reklamacji, rozpatrywanie reklamacji oraz przekazanie listy do MSP. Na każdą z tych czynności przewidziano maksymalnie po dwa tygodnie. Ostatecznie po trzech miesiącach od sprzedaży jednej akcji, czyli od 25 września, resort powinien rozpocząć zawieranie umów nieodpłatnego zbycia walorów PGNiG. Prawo do ich nabycia upływa po 15 miesiącach. Pracownicy darmowe papiery będą mogli zbyć na GPW po dwóch latach, a członkowie zarządu po trzech latach, licząc od 30 czerwca 2008 r.
Część osób, zwłaszcza spadkobierców byłych pracowników, ma obawy - pisze "Parkiet". - Opinie prawników są niejednoznaczne. Jedni mówią, że nie ma żadnego zagrożenia, inni, że spadkobiercy niekoniecznie muszą otrzymać akcje spółki - mówi Tomasz Ziembicki, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" PGNiG. Chodzi o terminy, w jakich powinni złożyć oświadczenie o zamiarze nabycia walorów spółki.
Problem jest o tyle istotny, że około 7 tys. osób, które były uprawnione do nabycia darmowych walorów, już nie żyje. Prawnicy zapytani przez "Parkiet" jednak uspokajają. - Spadkobiercy, którzy w terminie sześciu miesięcy od wpisania sprywatyzowanej spółki do rejestru złożyli pisemne oświadczenia o zamiarze objęcia akcji (bądź gdy złożyli je przed śmiercią sami pracownicy), obejmą przysługujące im akcje - tłumaczy w dzienniku Karol Kuch, wspólnik w Kancelarii Prawnej Grynhoff Woźny Maliński.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: MSP chce nowej wyceny gazociągów PGNiG