MSP: końcowe rozmowy z Rosją dotyczą tranzytu gazu

MSP: końcowe rozmowy z Rosją dotyczą tranzytu gazu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Końcowy etap negocjacji pomiędzy PGNiG a Gazpromem dotyczy problemu nieuregulowanych płatności za lata 2006-2009 za tranzyt rosyjskiego surowca przez terytorium Polski - powiedział w środę dziennikarzom wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski. Ta kwestia była przedmiotem debaty podczas środowego spotkania rady nadzorczej EuRoPol Gazu.

Jedną z decyzji, jakie zapadły na środowym posiedzeniu EuRoPol Gazu, było zawieszenie trzech członków zarządu spółki: prezesa Michała Kwiatkowskiego, wiceprezesa Jurija Kałuskiego oraz członka zarządu Jerzego Tabakę. Czytaj więcej: Zmiany w zarządzie EuRoPol Gazu

EuRoPol Gaz to operator polskiego odcinka gazociągu jamalskiego, którym rosyjski gaz płynie do Europy Zachodniej. Najwięksi udziałowcy spółki - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) oraz rosyjski Gazprom od kilku lat spierają się o wysokość taryf za tłoczenie surowca przez terytorium Polski. Od zakończenia tego sporu uzależnione jest zwiększenie przez Gazprom dostaw gazu do Polski.

Budzanowski pytany, czy środowe spotkanie przyniesie przełom w trwających od kilku miesięcy negocjacjach, odparł: "Już kilka razy myśleliśmy, że coś będzie przełomowe. Zachowajmy spokój, poczekajmy na końcowy efekt. Nasze oczekiwania zostały w ubiegłym tygodniu przedstawione przez zarząd PGNiG stronie rosyjskiej. Sądzę, że one znalazły jednak zrozumienie i przełożą się na konkretne porozumienia między spółkami".

Polska od kilku miesięcy rozmawia z Rosją o zwiększeniu dostaw gazu przez Gazprom. Chodzi o ich zwiększenie do 10,2 mld metrów sześciennych rocznie (z obecnych ok. 8 mld metrów sześc. gazu rocznie) oraz przedłużenie o 15 lat - do 2037 roku. Od początku 2009 roku nie otrzymujemy gazu, który wcześniej dostarczało RosUkrEnergo (2,3 mld metrów sześc. rocznie). W połowie grudnia ub.r. strony uzgodniły protokół o wniesieniu zmian do porozumienia międzyrządowego; brakuje jeszcze wiążących uzgodnień między PGNiG i Gazpromem. W zeszły wtorek w Moskwie odbyła się kolejna tura rozmów między przedstawicielami dwóch spółek, jednak strony znów nie doszły do porozumienia.

Pod koniec 2005 roku rosyjscy członkowie zarządu EuRoPol Gazu zakwestionowali taryfy za tranzyt gazu na 2006 rok. Rosjanie liczyli stawki tranzytowe według umowy międzyrządowej z 2003 roku, a Polacy - według taryfy określanej przez Urząd Regulacji Energetyki. W 2008 roku Sąd Najwyższy umorzył sprawę oprotestowania opłat przez Rosjan; także Najwyższy Sąd Handlowy w Moskwie oddalił pod koniec ub.r. skargę Gazpromu na wyrok nakazujący dopłatę ponad 20 mln dolarów za tranzyt gazu przez Polskę w 2006 roku. Strony nie porozumiały się w sprawie taryf także w kolejnych latach. Zaległe opłaty za okres 2006-2009 szacowane są na około 350 mln USD.

"W tym końcowym etapie negocjacji dyskusja dotyczy formuły rozwiązania problemu związanego z nieuregulowanymi płatnościami od 2006 roku do 2009" - przyznał w środę Budzanowski. Pytany, czy istnieje możliwość zrezygnowania z roszczeń wobec Gazpromu, powiedział: "Po pierwsze sąd arbitrażowy w Moskwie wydał swój wyrok w tym zakresie. Wynoszą one (płatności za 2006 rok - PAP) około 23 mln dolarów, być może nieco więcej. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jakie będą za 2007, 2008 i 2009 r. W związku z tym istnieje jakiś margines, który musi zostać wzięty pod uwagę przez stronę rosyjską, że ta kwota będzie prawdopodobnie większa i też takie stanowisko było prezentowane".

"Poczekajmy jednak na zakończenie rozmów, na ostateczną decyzję, która będzie złożona przez stronę rosyjską" - zaznaczył. "Myślę, że jest to bardzo zaawansowany etap rozmów. Już niewiele potrzeba do tego, by je zakończyć" - dodał. Budzanowski podkreślił, że gdyby doszło do porozumienia między Gazpromem a PGNiG, to kontrakt mógłby zostać podpisany w najbliższym czasie. "Najpierw jednak musimy ocenić to, co zostanie wynegocjowane. Wtedy możemy wydać zgodę" - podsumował.

W ostatnich dniach wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, którego resort negocjował ze stroną rosyjską porozumienie międzyrządowe z Rosją w sprawie zwiększenia dostaw, podkreślał, że wypracowywane obecnie porozumienie między spółkami musi uzyskać zgodę ministra skarbu.

Budzanowski wyjaśnił, że wynika to z władztwa korporacyjnego szefa resortu skarbu w PGNiG. "Zgodnie ze statutem PGNiG, minister skarbu na odpowiedni wniosek (władz spółki - PAP) akceptuje porozumienie i wydaje ostateczną zgodę" - powiedział wiceminister.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!