Według szefa francuskiego giganta paliwowego Total - Patricka Pouyanné - na europejskim rynku gazu szybko będzie rosła konkurencja. Coraz więcej podmiotów chce tu sprzedawać "błękitne paliwo". Jeśli ten scenariusz się sprawdzi, może to być korzystne także dla polskich firm.
Szef francuskiego giganta podkreśla zwłaszcza możliwości amerykańskich producentów gazu.
- Europa nie jest daleko od USA, a ponieważ jej zdolności do regazyfikacji używane są tylko częściowo, istnieją możliwości przyjmowania dużych ilości gazu skroplonego - uważa prezes Totala.
Amerykańscy producenci gazu będą konkurować na rynku europejskim z dostawcami z Rosji, Algierii i Bliskiego Wschodu - uważa Pouyanné.
Możliwy wzrost konkurencji na rynku gazu powinien cieszyć naszych odbiorców surowca. Już teraz najwięksi z nich - zwłaszcza firmy chemiczne - czynią starania w kierunku dywersyfikacji dostaw gazu. Pojawienie się nowych dostawców gazu może to uczynić jeszcze bardziej opłacalnym.
Dodatkowy gaz na europejskim rynku może oznaczać pewne problemy dla PGNiG. Spółka będzie traciła udziały w rynku. Czas pokaże w jak dużym stopniu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Na europejskim rynku gazu zanosi się na prawdziwą bitwę