Aleksiej Miller od przyszłego tygodnia wraca na swój fotel w gazowym koncernie po trzech miesiącach przerwy z powodu choroby.
Na początku czerwca szef Gazpromu w jednym z moskiewskich szpitali miał przejść zabieg usunięcia kamieni z nerek. Przewidywano, że wraz z rekonwalescencją zajmie to tydzień. Jednak w trakcie zabiegów doszło do komplikacji i Miller musiał być operowany - przypomniała "Gazeta Wyborcza".
Pod koniec czerwca wicepremier Rosji Dmitrij Miedwiediew, który kieruje radą nadzorczą Gazpromu, zapewniał akcjonariuszy koncernu, że Miller zdrowieje i wkrótce wróci do pracy. Jednak rekonwalescencja szefa Gazpromu przeciągnęła się aż do teraz. Millera nie było nawet na propagandowej ceremonii podpisania w lipcu porozumienia o współpracy Gazpromu z francuskim koncernem Total przy eksploatacji złóż w Arktyce - czytamy w dzienniku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie będzie zmiany prezesa Gazpromu