Rozmawiamy z Olgierdem Geblewiczem, marszałkiem województwa zachodniopomorskiego, który przewodniczy pracom międzyregionalnego zespołu ds. gazociągu Nord Stream 2 w Komitecie Regionów. W Komitecie Regionów pojawiają się opinie, że kontrowersyjny gazociąg będzie miał negatywny wpływ na populację dorsza i grozi niekontrolowanymi wybuchami podwodnymi. Problem może pojawić się także z lokalną turystyką i rozwojem portów. - Robimy to, co do nas należy - komentuje te informacje Geblewicz.
- Najpierw Parlament Europejski, a w ubiegłym tygodniu Komitet Regionów wyraził opinię w sprawie nowych regulacji wewnętrznego rynku gazu.
- Opinia zawiera stanowisko, że inwestycja Nord Stream 2 winna podlegać regulacjom unijnym. Ale na tym nie koniec.
- Działający w ramach Komitetu Regionów interdyscyplinarny zespół ds. gazociągu Nord Stream 2 analizuje kwestie związane z oddziaływaniem inwestycji na ekosystem Morza Bałtyckiego oraz turystykę nadmorskich terenów.
- Chodzi min. o wpływ gazociągu na populację dorsza czy zagrożenia związane z uszkodzeniami zatopionej po wojnie w morzu broni chemicznej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nie tylko dorsze problemem dla Nord Stream 2. "Może dojść do wybuchów"