Polska chemia cierpi w tym roku także z powodu nienormalnej na rynkach światowych sytuacji z gazem - uważają szefowie firm z branży.
Duża podaż spowodowała spadek cen w takich natychmiastowych transakcjach. Okazało się, że firmy chemiczne, które z reguły mają kontrakty długoterminowe płacą za gaz z umów długoterminowych więcej niż gdyby kupowałyby surowiec na rynku spotowym.
- Efekt jest taki, że polskie firmy chemiczne płacą za surowiec więcej niż zachodnie, które mają możliwość zakupu gazu w spocie - przyznaje Jerzy Majchrzak, dyrektor Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego.
Problem w tym, że polskie firmy, nawet jeśli by miały chęć zakupu gazu taniej, to i tak nie jest to możliwe. Gazu nie ma jak przesłać. Kłania się tu brak połączeń międzysystemowych.
Jak nienormalna sytuacja wpływa na polski sektor chemiczny? - Nie ulega wątpliwości, że negatywnie. Mamy problem z konkurowaniem z firmami, które gaz kupują taniej. Nadzieja w tym, że rynek powróci do dotychczasowych zasad - przyznaje Majchrzak.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nienormalna sytuacja na rynku gazu odbija się na polskiej chemii