Los ukraińskich złóż eksploatowanych przez spółkę Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa stoi pod znakiem zapytania - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Wygasła ostatnia koncesja i wstrzymano wydobycie gazu. Teraz decyzje należą do nowego rządu Ukrainy.
Dewon nie ma koncesji na eksploatację złóż i korzysta z koncesji przyznawanych ukraińskim firmom. Ostatnia taka koncesja wygasła w zeszłym roku i Dewon wstrzymał wydobycie gazu.
Dodatkowo, jak informuje "GW", odwołana w zeszłym tygodniu premier Ukrainy, Julia Tymoszenko, poleciła ministerstwu środowiska, by przekazał Naftohazowi prawa do eksploatacji sachalińskich złóż, co jeszcze bardziej komplikuje sytuację ukraińskiej spółki PGNiG.
Przedstawiciele PGNiG spotkali się z ukraińskim państwowym koncernem Naftohaz i złożyli Naftohazowi ofertę powołania nowego joint venture, które pozwoli na kontynuację wydobycia z ukraińskich złóż. Teraz wszystko zależy - jak czytamy w "Gazecie" od ukraińskich .
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Niepewny los ukraińskich złóż PGNiG