Konsorcjum Nord Stream bada możliwość rozbudowy Gazociągu Północnego o kolejne dwie nitki - poinformował w piątek rzecznik firmy Ulrich Lissek. Wyniki analizy mają zostać przedstawione udziałowcom za osiem miesięcy.
Udziałowcami Nord Streamu są: rosyjski Gazprom, niemieckie koncerny BASF Winterhall i Eon Ruhrgas, holenderski Gasunie oraz francuski GDF Suez.
O możliwości rozbudowy Gazociągu Północnego mówił po raz pierwszy w grudniu szef Gazpromu Aleksiej Miller. Jak informowały rosyjskie media, dodatkowe nitki, podwajające przepustowość gazociągu, mogłyby umożliwić przesyłanie 110 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.
Pierwszą nitkę gazociągu Nord Stream oficjalnie oddano do użytku w listopadzie ubiegłego roku, układanie drugiej ukończono w kwietniu - kilka miesięcy przed wyznaczonym terminem.
Przebiegającym pod Bałtykiem gazociągiem o długości 1224 km rosyjski gaz płynie bezpośrednio do Niemiec z pominięciem krajów tranzytowych i przesyłany jest dalej na południe gazociągiem OPAL.
Gazociąg Północny zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy w okolicach Greifswaldu i przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nord Stream chce zbudować dwie nitki gazociągu