Mimo że Kijów nie wydał na Nord Stream ani hrywny, to nowy gazociąg będzie go rocznie kosztował setki milionów dolarów.
Jednak rynek UE nie wchłonie tak dużej dodatkowej ilości gazu. W praktyce bowiem Nord Stream ma zmniejszyć uzależnienie Rosji od krajów tranzytowych. Co więcej zamiast poprzez Ukrainę Moskwa będzie transportowała gaz Nord Streamem.
Kijów już policzył co to oznacza. Tylko w 2012 roku Ukraina z powodu mniejszych wpływów tranzytowych straci około 720 mln dolarów opłat. Później będzie jeszcze gorzej.
Nie wiadomo także, co począć z już istniejącą siecią gazociągów. Obecnie poprzez Ukrainę do UE mogłoby być transportowane do 142 mld m sześc. surowca. Tymczasem w ubiegłym roku przetransportowano tą droga tylko około 95 mld m sześc. gazu. Kolejne lata zapowiadają się jeszcze gorzej, a wykorzystanie ukraińskich gazociągów tranzytowych może spaść do 30-35 proc. ich faktycznej zdolności.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nord Stream kosztowny dla Ukrainy