- Nowa taryfa nie zrekompensuje strat na gazie poniesionych przez PGNiG w pierwszym kwartale, jednak poprawi sytuację spółki - ocenia sytuację PGNiG po zgodzie URE na nowe taryfy Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
- Skala podwyżki jest zaskakująca, bo URE bardzo konserwatywnie podchodził do kwestii podwyżki cen gazu. Oczekiwania rynku co do ewentualnych podwyżek były niższe.
Z drugiej strony nadal na sprzedaży gazu importowanego z Rosji PGNiG będzie ponosił stratę. Tyle, że nie będzie to 550-600 złotych na tysiącu m3 sprzedanego surowca, tylko 300-400 złotych - ocenia Kliszcz.
Jak dodaje prognozy cenowe są raczej złe.
- Cena gazu będzie nadal rosła, bo niestety rosną ceny ropy. Złą informacją jest brak dalszego umocnienia się złotówki. Efekt kolejny kwartał mimo nowych taryf nie będzie dla PGNiG rewelacyjnym - dodaje nasz rozmówca.
PGNiG wniosek o nową taryfę na gaz złożył już w październiku ubiegłego roku. Po wielomiesięcznej korespondencji URE na podwyżkę zgodził się dopiero teraz. Zgodnie z prawem nowa taryfa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia. Oznacza to, że będzie obowiązywała od pierwszego kwietnia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowe taryfy na gaz tylko trochę poprawią sytuację PGNiG