Nasz potentat gazowy sprzedał w pierwszym kwartale tego roku aż 4,8 mld m sześc. gazu. To tyle, ile w analogicznym okresie rekordowego ubiegłego roku. Jednak na nowy rekord pod względem ilości sprzedanego gazu w kraju raczej nie ma co liczyć.
Biorąc pod uwagę sprzedaż za pierwszy kwartał, w całym roku PGNiG powinien dostarczyć do odbiorców ponad 19 mld m sześć gazu. Tyle że gaz to surowiec sezonowy. Najlepiej sprzedaje się go w pierwszym i czwartym kwartale. Duże ilości gazu są bowiem wykorzystywane w ciepłownictwie - także tym na potrzeby prywatnych domów.
O ile więc dzienny popyt na gaz w miesiącach zimowych może wynieść nawet 65 mln m sześc surowca, to latem spada on do jednej trzeciej tej wielkości.
Dodatkowo należy pamiętać, ze miniona zima była wyjątkowo długa i zima, co także przyczyniało się do zwiększonej sprzedaży gazu. Trudno przypuszczać, że taka sama będzie następna. Może się więc okazać, że ubiegłoroczny rekord sprzedaży będzie jeszcze przez kilka lat na pierwszym miejscu w tabelach rekordów. Sytuacja może ulec zmianie dopiero wówczas, gdy większe ilości gazu zacznie kupować energetyka, co nastąpi za 2-3 lata.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowego rekordu gazowego raczej nie będzie