Od zarzutów dla Gazpromu do jego ukarania bardzo daleka droga

Od zarzutów dla Gazpromu do jego ukarania bardzo daleka droga
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Przedstawienie zarzutów Gazpromowi przez KE jest tylko jednym krokiem w mogącej trwać jeszcze kilka lat batalii. Paradoksalnie gigantyczne kary finansowe dla koncernu wcale nie muszą być najlepszym rozwiązaniem dla poszkodowanych państw - wskazują źródła w UE.

Komisja Europejska przedstawiła w środę formalne zarzuty wobec rosyjskiej spółki o nadużywanie monopolistycznej pozycji na rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej. To wynik prowadzonego od jesieni 2012 roku postępowania.

Jego zakończenia nie można się spodziewać jednak szybko. Jak wskazało w rozmowie z PAP źródło w KE, zanim dojdzie do wymierzenia kary, toczyć się może jeszcze bardzo długi proces. Formalnie Gazprom ma teraz 12 tygodni na odniesienie się do przesłanego mu przez Komisję oświadczenia o zastrzeżeniach (statement of objections) do jego praktyk. Potem koncern może poprosić o wysłuchanie w KE.

Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager, która podjęła decyzję o przedstawieniu zarzutów, podkreślała, że Komisja jest gotowa na negocjacje z rosyjskim gigantem. "Jesteśmy otwarci na zobowiązania ze strony Gazpromu" - zaznaczył rozmówca PAP z KE.

Jeśli Gazprom nie przekona Brukseli, że działania, które sam zaproponuje, naprawią sytuację (a do tej pory nie przekonał), wówczas rozpocznie się proces decyzyjny ws. kary. Zanim jednak do tego dojdzie, trzeba jeszcze zweryfikować dowody. KE nawet nieoficjalnie nie chce mówić, ile może potrwać cały ten proces. Z rozmów PAP z dyplomatami wynika jednak, że końca postępowania nie można się spodziewać wcześniej niż za rok.

Kara dla Gazpromu może być gigantyczna, bo wynosząca aż do 10 proc. rocznego obrotu. W praktyce może to być do 10 mld dolarów. "To nie byłoby najlepsze rozwiązanie, bo oni sobie wtedy wrzucą to w cenę gazu i na końcu zapłacą za to odbiorcy" - ocenił zajmujący się tą tematyką dyplomata w Brukseli.

KE może jednak wymusić na rosyjskim koncernie zmiany niekorzystnych umów, podział niektórych spółek (np. spółek zależnych) czy sprzedaż części aktywów. "To mogłoby być naprawdę bolesne dla Gazpromu" - przekonuje rozmówca PAP.

Niezależnie od tego, na jakie działania zdecyduje się KE, do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy jest jeszcze daleka droga. Decyzję KE, która zakończy formalne postępowanie, Gazprom może zaskarżyć do Trybunału Sprawiedliwości. Tak zrobił np. Mastercard, który chciał podważyć decyzję KE nakazującą firmie zlikwidowanie prowizji intercharge od transgranicznych transakcji.

Po decyzji sadu, na którą być może trzeba będzie czekać nawet dwa lata, może nastąpić apelacja. Jeśli do niej dojdzie, opóźni to zakończenie sprawy o kolejny rok. W praktyce potyczki KE z Gazpromem mogą trwać aż do 2020 r.

Nie oznacza to jednak, że już wcześniej nie nastąpią korzystne z punktu widzenia Polski zmiany. Na Gazprom zadziałał np. arbitrażowy straszak podczas renegocjacji kontraktu z Polską, gdy w lutym 2012 r. nasz PGNiG złożył przed Trybunałem Arbitrażowym pozew przeciw Gazprom Export. Jego przedmiotem była m.in. zmiana warunków cenowych w kontrakcie długoterminowym na dostawę gazu, który zawarto we wrześniu 1996 roku. Gdy Gazprom zgodził się na zmianę warunków, PGNiG wycofał pozew.

Rosyjskie Ministerstwo Energetyki po publikacji środowej decyzji KE wyraziło nadzieję, na "konstruktywne rozwiązanie tej kwestii" na drodze konsultacji.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Od zarzutów dla Gazpromu do jego ukarania bardzo daleka droga

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!