Oettinger: do październikowego szczytu UE analiza sektora gazowego

Oettinger: do październikowego szczytu UE analiza sektora gazowego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Do październikowego szczytu UE powinna być przygotowana kompleksowa analiza stabilności sektora gazowego, tak by przed zimą podjąć odpowiednie działania - powiedział w piątek komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger. Analizie mają służyć gazowe stress testy.

"Chcemy poprzez stress test dla każdego kraju i tym samym dla każdej części sektora gazowego przeprowadzić w nadchodzących tygodniach analizę, która stwierdzi, jak stabilny jest ten sektor, jakie istnieją ryzyka i co można zrobić w ramach solidarności w UE i z krajami trzecimi, aby zapewnić stabilne bezpieczeństwo dostaw" - powiedział Oettinger w Luksemburgu.

Jak podał, Komisja Europejska w dużej mierze ukończyła prace wewnętrzne w tej sprawie i w nadchodzących dniach skontaktuje się z krajami członkowskimi i operatorami gazowymi. "Celem jest przygotowanie kompleksowej analizy do Rady Europejskiej w październiku, by na tej podstawie poczynić odpowiednie kroki, zanim rozpocznie się zima" - zaznaczył komisarz.

Komisja Europejska pod koniec maja zapowiedziała, że w nadchodzących miesiącach wraz z krajami UE i europejskim sektorem gazowym chce przeprowadzić tzw. stress testy. Chodzi o testy systemów energetycznych krajów UE w świetle ryzyka przerwania dostaw gazu zimą.

Stress testy są elementem zaproponowanej przez KE pod koniec maja strategii wzmocnienia bezpieczeństwa dostaw energii do UE. Propozycja ta nastąpiła w kontekście wydarzeń na Ukrainie i ryzyka zakłóceń w dostawach rosyjskiego gazu przesyłanego do UE tranzytem przez terytorium Ukrainy.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk polecił w piątek organom państwowym i przedsiębiorstwom "przygotowanie się na odłączenie w poniedziałek dostaw gazu z Federacji Rosyjskiej".

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller przypomniał w czwartek, że ostateczny termin spłacenia przez Ukrainę raty zadłużenia za dostawy gazu w wysokości 1,95 mld dolarów przypada na 16 czerwca na godz. 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 czasu polskiego). Uprzedził, że jeśli pieniądze nie wpłyną do poniedziałku, wprowadzony zostanie dla Ukrainy system przedpłat za gaz. "Nic nie zapłacone - zero dostaw" - zapowiedział szef Gazpromu.

Szef Naftohazu Andrij Kobołew oświadczył w piątek, że strona ukraińska jest gotowa zapłacić Rosji 1,9 mld dolarów za dostarczony gaz, ale pod warunkiem ustalenia tymczasowej ceny tego surowca w wysokości 326 USD za 1000 metrów sześciennych

Oettinger wyraził w piątek nadzieję, że w sobotę, jeszcze przed poniedziałkowym terminem spłaty, dojdzie do trójstronnych konsultacji gazowych między Rosją, Ukrainą i Komisją Europejską. Jednak rosyjskie ministerstwo energetyki oświadczyło, że Rosja nie zamierza kontynuować rozmów na temat sporu gazowego z Ukrainą przed wyznaczonym na 16 czerwca terminem spłaty części ukraińskiego zadłużenia za dostawy tego paliwa.

"Tego popołudnia mam zaplanowaną telefoniczną rozmowę z ministrami ds. energii (Rosji i Ukrainy), mamy więc dwustronne kontakty na różnych szczeblach i staram się zapewnić, żebyśmy mogli uzgodnić kontynuowanie negocjacji tak szybko, jak to możliwe" - powiedział Oettinger po doniesieniach z Rosji.

Prowadzone w środę w Brukseli rozmowy między Ukrainą a Rosją ws. cen gazu nie przyniosły rozwiązania. W trakcie negocjacji Rosja zaproponowała Ukrainie rabat w wys. 100 dolarów, co dawałoby cenę 385 USD za 1000 m sześc. i co Rosja określa jako cenę "absolutnie rynkową" i jej dolną granicę. Ukraina ma jednak zastrzeżenia zarówno do wysokości tej ceny, jak i do sposobu jej ustalania. Według ukraińskiego ministra energetyki Jurija Prodana zaproponowany przez Rosję rabat miałby wynikać z redukcji cła eksportowego, co oznaczałoby, że cena gazu wciąż byłaby zależna od decyzji rosyjskiego rządu, którą w każdej chwili można cofnąć.

Gazprom ogłosił 1 kwietnia, że od drugiego kwartału 2014 roku cena gazu dla Ukrainy została podwyższona z 268,5 do 385,5 USD za 1000 metrów sześciennych ze względu na dług Kijowa za surowiec odebrany w 2013 roku. Dwa dni później cena wzrosła do 485,5 USD za 1000 metrów sześciennych w związku z cofnięciem zniżki przewidzianej porozumieniem o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej FR na Krymie, które Moskwa wypowiedziała po aneksji półwyspu.

Zaległości Ukrainy za rosyjski surowiec szacowane są na 4,46 mld dolarów. Na skutek mediacji KE ukraiński Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy z listopada i grudnia 2013 roku (ok. 1,45 mld USD), a także za dostawy z kwietnia i maja bieżącego roku.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!