PKN Orlen może być zainteresowany sprowadzaniem gazu w postaci LNG ze Stanów Zjednoczonych - zapowiedział Sławomir Jędrzejczyk, wiceprezes płockiego koncernu ds. finansowych.
Sławomir Jędrzejczyk wyjaśnia, że płocki koncern pracuje nad optymalnym miksem dostaw gazu do spółki z trzech dostępnych źródeł, czyli od PGNiG, z terytorium Niemiec oraz w postaci LNG.
- W perspektywie 2018-2019 roku, przy założeniu uruchomienia dwóch bloków gazowych zużywających po 500 mln m sześc. gazu rocznie, nasze zapotrzebowanie na gaz zbliży się do 3 mld m sześc. w skali roku - mówił wiceprezes Orlenu.
Podkreślił, że jeśli już sprowadzać gaz skroplony, to skąd jeśli nie z USA. - Rynek amerykański wydaje się być pod tym względem najbardziej atrakcyjny - zapewniał. Nie chciał jednak ujawnić czy jest możliwe, że Orlen podpisze w 2015 roku wstępne porozumienia w sprawie dostaw LNG z amerykańskimi dostawcami.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Orlen zainteresowany gazem z USA