Pawlak: jest zgoda na korzystanie z rządowych rezerw gazu

Pawlak: jest zgoda na korzystanie z rządowych rezerw gazu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Ministerstwo Gospodarki wyraziło zgodę na uruchomienie zapasów gazu ziemnego. Wicepremier i wiceminister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział w Sejmie, że w piątek decyzja w tej sprawie została przekazana operatorowi.

Według Pawlaka, w pierwszym kwartale nie powinno być problemów z dostawami gazu do odbiorców, ale jak najszybciej powinno dojść do porozumienia PGNiG z Gazpromem w sprawie dodatkowych dostaw.

Ponad tydzień temu operator gazociągów przesyłowych, firma Gaz-System, złożył wniosek do ministra gospodarki o uruchomienie zapasów obowiązkowych gazu ziemnego (ok. 400 mln m sześc. gazu w magazynach PGNiG), zgodnie z ustawą o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu.

Pawlak podkreślił, że po zaakceptowaniu wniosku "gospodarzami" zapasowego gazu stają się Gaz-System oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i to one zdecydują o ewentualnym skorzystaniu z zapasów. "To, że te firmy dostały zgodę na korzystanie z magazynów i rezerw, nie oznacza, że natychmiast wezmą wiaderko i wszystko zużyją" - mówił Pawlak.

"W pierwszym kwartale nie będzie problemów z dostawami gazu i bardzo ważne jest, żeby zachować elastyczność w zarządzaniu zasobami i jak najszybciej doprowadzić do porozumienia spółek (PGNiG i Gazprom-PAP) i akceptacji przez ministra skarbu tego porozumienia tak, abyśmy zakończyli tę niekończącą się dyskusję o negocjacjach" - powiedział Pawlak w piątek dziennikarzom w Konstancinie.

W piątkowym komunikacie resort gospodarki podkreślił, że "utrzymujące się niskie temperatury i związany z tym zwiększony pobór gazu sprawiają, iż konieczne jest przyznanie operatorowi systemu przesyłowego narzędzi, pozwalających utrzymywać odpowiednią moc odbioru gazu z magazynów, by zapewnić ciągłe pokrycie bieżącego zapotrzebowania odbiorców".

Pawlak pytany w piątek o to, kiedy nastąpi kolejna runda rozmów z Rosją w sprawie dodatkowych dostaw gazu do Polski, odpowiedział, że "jest to poza Ministerstwem Gospodarki". "Tym się zajmują spółki i minister Skarbu Państwa, który będzie ewentualnie wyrażał zgodę korporacyjną na decyzje w tej sprawie" - powiedział.

Pytany, kiedy mogłaby być zawarta umowa z Rosją, wicepremier odpowiedział, że realistyczny termin był rok temu; "a teraz zależy od tego, jak spółki szybko wypracują porozumienie i kiedy uzyskają zgodę ministra Skarbu Państwa". Dodał, że zastrzeżenia dotyczą należności spornych.

Polska od kilku miesięcy rozmawia z Rosją o zwiększeniu dostaw gazu przez Gazprom poprzez aneksowanie kontraktu jamalskiego. Chodzi o zwiększenie dostaw do 10,2 mld m sześc. gazu rocznie (z obecnych ok. 8 mld m sześc. gazu rocznie) oraz przedłużenie ich o 15 lat - do 2037 r. Od początku ubiegłego roku nie otrzymujemy gazu, który wcześniej dostarczało RosUkrEnergo (2,3 mld m sześc. rocznie). W połowie grudnia ub.r. zostało uzgodnione porozumienie międzyrządowe; brakuje jeszcze wiążących uzgodnień między spółkami.

13 stycznia Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zapewniło, że będzie kontynuowało rozmowy z Gazpromem Export na temat dodatkowych dostaw gazu. Jednocześnie PGNiG zapewniło, że w tej chwili wszyscy klienci spółki otrzymują zakontraktowane ilości gazu ziemnego i "nie są planowane ograniczenia w jego dostawach".

Pod koniec 2005 r. rosyjscy członkowie zarządu EuRoPol Gaz zakwestionowali taryfy za tranzyt gazu na 2006 r. Rosjanie liczyli stawki tranzytowe według umowy międzyrządowej z 2003 roku, a Polacy według taryfy określanej przez Urząd Regulacji Energetyki. W 2008 roku Sąd Najwyższy umorzył sprawę oprotestowania opłat przez Rosjan, także sąd w Moskwie oddalił skargę Gazpromu na wyrok nakazujący dopłatę ponad 20 mln dol. za tranzyt gazu przez Polskę w 2006 r.

B. minister gospodarki i b. wiceprezes PGNiG Piotr Woźniak mówił w środę, że "następnym krokiem w polsko-rosyjskich negocjacjach będzie spotkanie w EuRoPol Gazie w sprawie zaległych opłat Gazpromu wobec tej spółki". Jego zdaniem, rozliczenie tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Polski jest główną przeszkodą w porozumieniu spółek. Zaległe opłaty tranzytowe za lata 2006-2009 są wyceniane na ok. 1 mld zł. Jak podkreślił Woźniak, na "darowanie" Rosjanom tych zaległości nie pozwala prawo.

W środę polska spółka gazowa podała, że zapotrzebowanie na gaz jest obecnie pokrywane głównie importem oraz wydobyciem krajowym. "Natomiast z podziemnych magazynów gazu pochodzi średnio ok. 10-13 mln m sześc. surowca. Poziom ich napełnienia wynosi ok. 1 mld m sześc., czyli ok. 64 proc." - czytamy w komunikacie. PGNiG zastrzega, ze jest to gaz, którym dysponuje spółka oraz minister gospodarki.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!