Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Nie będzie żadnych decyzji politycznych w sprawie budowy terminalu LNG, rurociągu Odessa - Brody - Płock, czy połączenia ze skandynawskimi złożami gazu - powiedział wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Jego zdaniem, żaden z tych projektów nie wyszedł poza fazę wstępnych ocen i założeń biznesowych.
Jak dodał Pawlak, z punktu widzenia technicznego i infrastruktury, najbardziej zaawansowany jest projekt gazociągu Baltic Pipe, który miałby połączyć polskie wybrzeże poprzez duński system gazowy, ze złożami norweskimi ale - jak dodał - również i ta inwestycja "pozostaje na wstępnym etapie".
Pawlak powiedział, że obecnie przy bardzo wysokich cenach ropy naftowej, która wpływa na cenę gazu, trzeba się skupić na alternatywnych źródłach energii oraz możliwości pozyskiwania gazu z krajowego węgla (tzw. zgazowywaniu węgla - PAP).
Zdaniem wicepremiera, w segmencie ropy naftowej, kluczowy dla bezpieczeństwa państwa jest naftoport w Gdańsku i rurociąg z Gdańska do Płocka.
Dzięki temu - jak podkreślił - możemy drogą morską sprowadzać ropę z dowolnego kierunku i dostarczać ją nie tylko do płockiej rafinerii, ale również do rafinerii niemieckich.
Jak podkreślił wicepremier, zarówno potencjał jak i infrastruktura instalacji służących do transportu ropy czyni nasz kraj bezpiecznym. Jest to wynikiem tego, że zajmowali się tym "inżynierowie a nie politycy".
Zdaniem wicepremiera w stosunkach z Rosją trzeba zbudować "dobre relacje" w obszarze dostaw energii, po "akceptowalnych cenach". Z tego kraju sprowadzamy bowiem dwie trzecie zużywanego w Polsce gazu i ponad 95 proc. ropy.
Pawlak dodał, że Polsce zależy na długoterminowych umowach, które gwarantują dobrą współpracę.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pawlak: nie będzie decyzji politycznych o gazie i ropie