Jak wylicza "Rzeczpospolita", PGNiG potrzebuje 5 mld zł na inwestycje - źródłem mogłaby być nowa emisja akcji. Ale państwo nie chce stracić kontroli nad spółką.
Samodzielnie nie będzie w stanie wygospodarować tych pieniędzy, więc firma zaplanowała emisję obligacji na ponad miliard euro, ale zdaniem prezesa Michała Szubskiego najlepszym rozwiązaniem byłaby nowa oferta.
– Z biznesowego punktu widzenia znacznie prostszym, tańszym i sensowniejszym sposobem pozyskania funduszy przez spółkę giełdową byłaby nowa emisja akcji – powiedział ”Rzeczpospolitej” Szubski. – Banki zasugerowały emisję papierów dłużnych. Warunków jeszcze nie uzgodniliśmy, ale na pewno emisja obligacji – tak jak kredyt – jest kosztowna.
"Rzeczpospolita zauważa, że zarząd PGNiG nie będzie miał jednak innego wyjścia niż obligacje, bo pomysł emisji nowych akcji może wywołać burzę polityczną. Jeśli Skarb Państwa nie dokupiłby nowych akcji proporcjonalnie do posiadanego udziału w kapitale, jego udział w PGNiG znacznie by się obniżył. Poza tym zapewne opozycja zasugeruje, że jakiś podmiot może zacząć skupować akcje spółki na giełdzie w celu wrogiego przejęcia.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG chce emitować akcje zamiast obligacji