Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo domaga się zwolnienia z obowiązku zatwierdzania taryf na CNG (gaz ziemny w postaci sprężonej służący do napędu pojazdów silnikowych).
- Aktualnie w urzędzie analizowana jest kwestia zwolnienia całego rynku CNG z obowiązku przedkładania taryf do zatwierdzenia. Jeśli analizy wykażą możliwość takiego podejścia, to wydane zostanie stanowisko w tej sprawie - mówi Agnieszka Dębek z URE.
W sierpniu 2007 r. PGNiG złożyło wniosek dotyczący zwolnienia z taryfowania CNG. Firma argumentowała, że technologia wytwarzania tego rodzaju paliwa, podobnie jak gazu propan-butan, benzyny, oleju napędowego, jest technologią ogólnodostępną.
- Z tego względu nie można mówić o istnieniu realnych barier wejścia innych podmiotów na rynek paliw. W konsekwencji potencjalnie może funkcjonować nieograniczona liczba uczestników rynku na zasadach równoprawnego traktowania - mówi Rafael Świąder, zastępca dyrektora do spraw taryf w PGNiG.
Dodaje, że właścicielem stacji paliw, w tym także CNG, może być każdy podmiot. Co więcej, nie ma w tym względnie żadnych ograniczeń natury prawnej bądź technicznej. Nie istnieją też przeszkody dla przyłączenia urządzeń sprężających gaz do sieci dystrybucyjnej przez inne podmioty niż PGNiG.
Za liberalizacją rynku CNG przemawia decyzja prezesa URE z połowy 2007 r., zwalniająca Karpacką Spółkę Gazownictwa (podmiot zależny od PGNiG) z obowiązku taryfowania surowca na obszarze działania firmy, czyli na terenie całego województwa podkarpackiego oraz części województw małopolskiego, lubelskiego i świętokrzyskiego. Jej uprawnienia przejęło PGNiG.
W efekcie spółce potrzeba dziś zgody jedynie na inne obszary Polski. Za liberalizacją przemawiają też ceny. - Cena CNG na obszarze działania dawnej Karpackiej Spółki Gazownictwa wynosi 1,75 zł za metr sześcienny. Taryfa zatwierdzona przez URE dla reszty Polski to 1,81 zł - informuje Świąder.
Według szacunków PGNiG, w ubiegłym roku sprzedano około 7 mln metrów sześciennych CNG, czyli prawie dwukrotnie więcej niż w 2006 r. Mimo dynamicznie rosnącego rynku spółka nie ma konkurencji w zakresie produkcji. Sprężony gaz dystrybuuje dzięki 28 własnym stacjom tankowania. Wśród największych jej odbiorców są przedsiębiorstwa komunikacji autobusowej z Rzeszowa, Wrocławia, Gdyni oraz taksówkarze z Warszawy.
Jeszcze w tym tygodniu PGNiG planuje złożyć wniosek taryfowy na gaz ziemny. Podwyżka może wynieść 10 proc. W tym tygodniu może też dojść do spotkania związków zawodowych spółki z Aleksandrem Gradem, ministrem skarbu. Strony mają podpisać dokument określający harmonogram i zasady udostępnienia byłym i obecnym pracownikom 750 mln darmowych akcji (12,71 proc. głosów).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG domaga się zniesienia urzędowych cen na sprężony gaz