Węgierski Emfesz chce sprzedawać do Polski 2,5 mld m sześc. gazu rocznie. Z taką propozycją wystąpił do PGNiG, któremu właśnie tyle surowca brakuje po wstrzymaniu dostaw z RosUkrEnergo.
Na czasie zależy PGNiG, które dziś ze Wschodu otrzymuje jedynie 78 proc. pierwotnie zakontraktowanego surowca. PGNiG powinno w najbliższych tygodniach rozpocząć wypełnianie zbiorników w magazynach, które są już prawie puste - czytamy w "Parkiecie".