Mamy pełne magazyny, zima jest ciepła, a poza tym liczymy na wiarygodność naszego największego partnera - Gazpromu - powiedziała rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska, komentując informacje, że rosyjski koncern zagroził wstrzymaniem dostaw gazu na Ukrainę
Gazprom zagroził w czwartek po południu wstrzymaniem dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę od 11 lutego br., jeśli Kijów nie ureguluje należności.
Koncern twierdzi, że od początku roku na Ukrainie "osiadło" 1,5 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Dług strony ukraińskiej z tego tytułu wynosi prawie 500 mln dolarów, a całość zadłużenia Ukrainy za dostawy gazu - 1,5 mld USD.
Rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy z początku 2006 r. odbił się na dostawach gazu do Polski i innych krajów UE.
Na początku 2006 r. PGNiG przyznało, że zmniejszenie dostaw z kierunku ukraińskiego wyniosło 14 proc. całości zużywanego w Polsce gazu.
O zmniejszonych dostawach gazu ziemnego poinformowano wtedy również na Węgrzech, gdzie nastąpił spadek dostaw o 40 proc. oraz na Słowacji, gdzie gazu było mniej o 30 proc.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG liczy na wiarygodność Gazpromu