Zapełnienie podziemnych magazynów gazu należących do PGNiG spadło do poziomu poniżej 60 proc. Jednak jak na początek lutego to wciąż sporo.
Czy grożą nam niedobory gazu?
Jest to możliwe jeśli bardzo niskie temperatury niskie temperatury utrzymałyby się do połowy marca. Czy to możliwe? Tak. Czy realne praktycznie nie.
Ta sytuacja pokazuje jak ważne jest posiadanie dużych podziemnych magazynów gazu. Polskie zbiorniki mieszczą około 1,7 mld m3 surowca. To niespełna 12 proc. rocznego, krajowego zapotrzebowania na gaz. UE chce by zapasy gazu wystarczały na kwartał. W naszym przypadku oznacza to, że powinniśmy mieć przed sezonem zgromadzone w magazynach dwa razy więcej surowca niż obecnie.
Magazyny sa bowiem najlepszym sposobem na kształtowanie podaży gazu na rynek. W chwili obecnej to właśnie one pozwalają na zaspokojenie krajowych potrzeb na surowiec. Kiedy popyt na gaz spada, magazyny można napełnić.
Teraz krajowe zapotrzebowanie na gaz pokrywane jest z trzech źródeł. Dostawy gazu ze złóż krajowych wynoszą ok. 7,2 mln m3 na dobę, import to ok. 40,8 mln m sześc. na dobę, pozostałe ilości pochodzą z podziemnych magazynów gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG ma w magazynach jeszcze sporo gazu