W ocenie PGNiG, działania Gaz-Systemu związane z przejęciem od tej spółki realizacji inwestycji gazociągu Baltic Pipe są mało dynamiczne. Gaz-System poinformował, że zgodę na przejęcie projektu uzyskał od władz spółki dopiero tydzień temu.
Wstępne uzgodnienia między spółkami w sprawie inwestycji Baltic Pipe zapadły w lipcu. Zdaniem PGNiG zgodziły się na to także ministerstwa skarbu i gospodarki. "Rozmowy z Gaz-Systemem dotyczące przekazania projektu nie posuwają się jednak do przodu w takim tempie, jak zakładaliśmy" - powiedział we wtorek PAP prezes spółki Michał Szubski.
"Do podjęcia takiej decyzji konieczna była zgoda rady nadzorczej i walnego zgromadzenia spółki. Gaz-System uzyskał taką zgodę w ubiegłym tygodniu" - poinformowała PAP rzeczniczka Gaz-Systemu Małgorzata Polkowska. Dodała, że obecnie jest "finalizowana treść porozumienia", które Gaz System podpisze z PGNiG.
"Spółka nie zakłada opóźnień w projekcie" - zapewniła. Planowany termin oddania inwestycji to 2013 r.
Polkowska zaznaczyła, że przed podjęciem decyzji o budowie połączenia gazociągowego między Danią a Polską "Gaz-System musi zbadać zapotrzebowanie na przesył gazu tym połączeniem". Spółka będzie zbierać niewiążace deklaracje od firm do 31 października.
"Ostateczna decyzja zostanie podjęta (...) po podpisaniu wiążących umów przesyłowych z zainteresowanymi firmami, w tym także z PGNiG" - dodała Polkowska.
"Liczymy, że PGNiG weźmie udział we wstępnym badaniu rynku i potwierdzi wcześniejsze deklaracje dostaw gazu do Polski na szacowanym poziomie 3 mld m sześć." - poinformowała rzeczniczka.
PGNiG objął w 2007 roku 12 proc. udziałów w koncesji poszukiwawczo-wydobywczej złóż Skarv, Snadd i Idun na Morzu Północnym. Dają one spółce szansę na roczne wydobycie gazu na poziomie 500 mln metrów sześciennych, poczynając od przełomu 2012 i 2013 roku. Jak poinformował PAP prezes PGNiG, spółka postara się znaleźć nowe koncesje, bądź udział w koncesjach już udzielonych, które zapewniłyby jeszcze około 1 mld wydobycia rocznie z tego kierunku. "Pozostałe 1,5 mld stanowiłby gaz dokupiony w ramach normalnych transakcji" - poinformował Szubski. Dałoby to w sumie deklarowane 3 mld m sześc. gazu rocznie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG skarży się na wolne tempo działań ws. Baltic Pipe