Kiedy PGNiG wróci do Libii? Specjaliści z zachodnich koncernów energetycznych twierdzą, że powrót do sytuacji sprzed wojny domowej będzie miał miejsce w czerwcu.
Jego zdaniem z powodu zniszczeń i ogólnych utrudnień większe kłopoty mogą mieć firmy inwestujące i prowadzące poszukiwania w odległych regionach kraju.Taką firmą jest np. PGNiG, która swoje operacje prowadzi na południu Libii.
Na razie nasza spółka nie informuje oficjalnie o swoich planach w Libii. Przedstawiciele PGNiG argumentowali to potrzebą stabilizacji i zagwarantowania bezpieczeństwa pracownikom. Wydaje się, że PGNiG nie powinien mieć także żadnych problemów z tytułu opóźnień w pracach. Gdyby przyczyny te leżały po stronie naszej spółki, konsekwencje mogłyby być dotkliwe, włącznie z odebraniem koncesji. Jednak do opóźnień doszło z przyczyn od PGNiG niezależnych. Nasz potentat będzie mógł więc wrócić do pracy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG w Libii za pół roku?