- W sprawie cen gazu negocjacje toczą się. Mamy nadzieję, że zakończa się one naszym sukcesem - mówi prezes PGNiG Michał Szubski.
Jak przyznaje prezes Szubski spółka prowadzi i przygotowuje się do kolejnych negocjacji. Obecnie trwają rozmowy grup ekspertów. Następnie do rozmów mogą zasiąść przedstawiciele szefostw obu firm.
Jednak polska firma nie zasypia gruszek w popiele i przygotowuje się na ewentualne fiasko rozmów. Wówczas możliwy byłby sąd arbitrażowy. Już trwa zbieranie potrzebnej do przedstawienia w sadzie dokumentacji.
Kiedy kwestia ustalenia cen może się rozstrzygnąć? Na razie nie wiadomo. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że jakieś ustalenia uda się poczynić dopiero pod koniec roku. Żadna ze stron nie jest bowiem skłonna do rezygnacji ze swego stanowiska.
Na wyniki rozmów czekają najwięksi krajowi odbiorcy gazu firmy chemiczne. To że PGNiG płaci za gaz więcej niż zagraniczna konkurencja oznacza także wyższe ceny na naszym rynku. W efekcie nasze firmy chemiczne musza płacić więcej niż np. zachodnie koncerny z tej samej branży.
Polska od Rosji kupuje rocznie około 10 mld m3 gazu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG w sprawie cen gotowy nawet na sąd arbitrażowy