PGNiG rozważa, czy w sprawozdaniu za 2010 rok rozwiązać kolejną część rezerw zawiązanych w 2007 roku w związku z obniżeniem wartości majątku dystrybucyjnego. Ewentualna kwota odwrócenia odpisu nie jest znana. Spółka nie wyklucza, że zapowiadana od pewnego czasu emisja pierwszej transzy euroobligacji może nastąpić po wakacjach.
"Naszym celem jest odwrócenie tych odpisów, których nie traktujemy jako tylko zapis księgowy. Byłoby to dla nas potwierdzeniem, że ten majątek generuje nam dodatkowe przepływy pieniężne. W sprawozdaniu za 2009 rok została rozwiązana część rezerw w wysokości około 500 mln zł. Chcemy w przyszłości, oczywiście po ocenie wartości majątku dystrybucyjnego, doprowadzić do odwrócenia pozostałej części tych odpisów" - powiedział PAP wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc.
"W żaden sposób nie mogę się odnieść do tego, czy i w jakim stopniu odwrócimy odpisy w sprawozdaniu za 2010 rok. Na razie trwają badania, a wartość majątku analizuje audytor" - dodał.
Spółka planuje emisję pierwszej transzy euroobligacji w drugim kwartale, nie wyklucza jednak, że przeniesie ją na okres powakacyjny.
"Jeśli nie będziemy mieli potrzeby pozyskania środków z tej emisji w najbliższym czasie, to możemy ją przesunąć o kilka miesięcy. Przed emisją chcielibyśmy poznać decyzję WZA co do podziału zysku za 2010 rok, musimy też otrzymać zgodę Ministerstwa Finansów na gwarancję emisji i przygotować prospekt, bo euroobligacje będą notowane na giełdzie w Luksemburgu. Przyglądamy się też warunkom na rynku" - powiedział wiceprezes PGNiG Sławomir Hinc.
Program emisji euroobligacji zakłada emisję łącznie 1,2 mld euro, a pierwsza transza ma wynieść 500 mln euro.
W zeszłym roku PGNiG rozpoczął program emisji obligacji na rynku krajowym o wartości do 3 mld zł. Ich zapadalność nastąpi w 2013 roku. Hinc poinformował, że wtedy też PGNiG będzie się zastanawiał nad formą ich refinansowania.