Gaz dostarczany do Polski w ramach kontraktu jamalskiego kosztuje o 24 proc. więcej niż płacą Niemcy i 11 proc. więcej niż Holendrzy, mimo że ilościowo Polska jest czwartym klientem Gazpromu w Europie. PGNiG chce obniżki ceny o 10 proc., w zeszłym tygodniu rozpoczęło negocjacje z Rosjanami - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Dziennik przywołuje przykłady wsłoskiego Edisona i słowackiej spółki SPP, których wystąpienie na drogę sądową skłoniło Gazprom do obniżenia cen surowca.
Zdaniem analityków zachętę dla Gazpromu może stanowić dopuszczenie rosyjskiego giganta do polskich projektów energetycznych. W strategii, którą we wtorek ma przedstawić PGNiG, istotną część będzie zajmował rozwój segmentu elektroenergetycznego opartego na gazie. Dzięki temu zapotrzebowanie na usługi Gazpromu zwiększyłoby się - podaje "DGP".
W zamian za obniżki cen gazu polski koncern mógłby realizować z Rosjanami wspólne projekty energetyczne. Jeden z nich wydaje się już przesądzony - PGNiG utworzyło z Gazpromem grupę roboczą do prac nad budową elektrowni bądź elektrociepłowni na gaz o mocy 400 MW w północno-wschodniej części Polski - informuje dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG walczy o tańszy gaz groźbą i prośbą