Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo nie będzie już z niemieckim VNG przestawiać elektrociepłowni węglowych na gaz. PGNiG wycofuje się ze spółki Nysagaz powołanej z Niemcami, pisze Gazeta Wyborcza.
Jeszcze w połowie 2005 r. PGNiG wiązało nadzieje z Nysagaz, bo postanowiło podnieść kapitał spółki z 2 do 3,7 mln zł. Ale obecny zarząd PGNiG chłodniej ocenia jej perspektywy. Nysagaz nie posiada zdolności kredytowej, a zatem może pozyskać kapitał jedynie od wspólników. W ocenie PGNiG, dodatkowe zasilenie finansowe spółki jest obarczone zbyt wysokim ryzykiem- tłumaczy Sara Piskor z biura prasowego PGNiG.
Nysagaz zajmowała się dotąd pracami projektowymi, więc - jak wszystkie takie firmy - miała niewielki kapitał- przyznaje Jacek Kwiatkowski, szef polskiego przedstawicielstwa VNG. Ale nie zgadza się z PGNiG, że finansowanie dalszego rozwoju spółki jest ryzykowne. Każdy ma swoją ocenę- powiedział Kwiatkowski Gazecie, potwierdzając, że VNG jest zainteresowane odkupieniem reszty udziałów Nysagaz.
VNG kooperuje z PGNiG od 15 lat, ale wspólne projekty, ostatnio im nie wychodzą. Dwa lata temu, powołały spółkę InterTransGaz (ITG), która miała zbudować transgraniczny gazociąg z Barnicke w Niemczech do polskich Polic. Miał to być projekt konkurencyjny wobec gazociągu Bernau - Szczecin, który od lat chce ułożyć Bartimpex Aleksandra Gudzowatego z niemieckim koncernem E.ON Ruhrgas. Jednak wkrótce na objęciu władzy przez PiS, nasz gazowy koncern, najpierw zawiesił prace nad wspólną rurą z VNG, a potem Ministerstwo Skarbu nie pozwoliło PGNiG dokapitalizować ITG. Wreszcie pod koniec zeszłego roku PGNiG i VNG postanowiły "uśpić" spółkę, nie przesądzając jej losów. Kapitałów ITG starczy na minimalną działalność administracyjną do listopada 2008 r.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG wychodzi ze spółki Nysagaz