PGNiG ocenia, że wydobycie tight gazu może być nieco łatwiejsze niż gazu łupkowego, ale koszt wydobycia raczej nie będzie niższy. Dodatkowo tight gas jest gazem zaazotowanym, co osłabia marżę na jego produkcji.
"Dużo łatwiej jest szczelinować struktury piaskowca niż skał łupkowych. Ponadto PGNiG ma dużą wiedzę na temat struktury geologicznej nazywanej czerwonym spągowcem, która zawiera pokłady tight gazu" – powiedział PAP wiceprezes PGNiG Zbigniew Skrzypkiewicz.
W tym roku spółka wykonała już dwa szczelinowania w poszukiwaniu tight gazu. Chodzi o odwiert Pniewy4 i Boruja.
"Te odwierty szczelinowaliśmy w styczniu i w lutym 2015 r. W obu przypadkach początkowy przypływ gazu był bardzo mały albo pomijalnie mały, a po szczelinowaniu w przypadku odwiertu Pniewy-4 mamy przepływ 100-150 m sześc. na minutę. To jest już dobry wynik" – poinformował Skrzypkiewicz.
"Ocenia się, że struktury czerwonego spągowca mogą zawierać wiele pułapek, które zaowocują podobnymi efektami jak Pniewy-4" - dodał.
Wiceprezes powiedział, że gaz spotykany dotychczas w strukturach czerwonego spągowca był gazem zaazotowanym.
"W przypadku komercyjnego wydobycia konieczne byłoby odazotowanie, by sprzedawać gaz wysokometanowy, ale moglibyśmy też sprzedawać gaz zaazotowany, bo mamy wielu klientów, którzy kupują od nas taki surowiec" – powiedział Skrzypkiewicz.
PGNiG prowadzi już od połowy 2013 roku próbną produkcję tight gazu w Pakistanie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG: wydobycie tight gazu może być łatwiejsze niż łupkowego