Pracownicy PGNiG zawarli tymczasowy "rozejm" z MSP w sprawie akcji pracowniczych. - Będziemy czekać. Ministerstwo też czeka na to, aż w Sejmie wróci dyskusja nad nowelizacją ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw - mówi Tomasz Ziembicki, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" PGNiG.
Minister skarbu państwa Aleksander Grad nie przekazał jeszcze zarządowi PGNiG informacji o liczbie papierów, które nieodpłatnie mają nabyć pracownicy spółki. Przepisy prawa mówią, że powinien zrobić to niezwłocznie po sprzedaży pierwszych walorów przez Skarb Państwa. Prywatyzacja PGNiG rozpoczęła się 25 czerwca, gdy MSP sprzedał na GPW jedną swoją akcję gazowego potentata.
MSP tłumaczy, że chce, aby obejmujący akcje pracownicy skorzystali z nowych, korzystnych dla nich, przepisów wprowadzonych do nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Nowe przepisy pozwoliłyby m.in. na nabywanie akcji przez spadkobierców byłych pracowników. - Jak tłumaczy rzecznik MSP Maciej Wewiór, zawetowanie ustawy przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego spowodowało, że resort musi poczekać z przekazaniem spółce odpowiednich informacji - cytamy w "Parkiecie".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PGNiG: Związkowcy na razie nie chcą protestować