Mimo że wciąż nie wiemy, ile gazu łupkowego znajduje się w Polsce i czy jego wydobycie będzie opłacalne, to już przynosi on pierwsze profity - mówią specjaliści.
- Gdyby nie potencjał, jaki mamy, z pewnością np. amerykańscy potentaci z branży nie zainteresowaliby się koncesjami w naszym kraju. Możemy oczekiwać dokładnych informacji ile tego gazu może się u nas znajdować - przyznaje dr. Henryk Jacek Jezierski, wiceminister środowiska i Główny Geolog Kraju.
Na razie szacunki mówią, że w naszym kraju może zalegać nawet 3 bln m3 gazu łupkowego. Skąd ta liczba? Specjaliści wzięli pod uwagę budowę geologiczną Polski i porównali z danymi dotyczącymi już zlokalizowanych złóż w USA (bardzo podobna budowa geologiczna).
Pierwsze szersze dane dotyczące jakości i liczby złóż poznamy w połowie dekady. Wydobycie - zakładając, że będzie ono opłacalne - mogłoby ruszyć po kolejnych 5-7 latach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pierwsze zyski z gazu łupkowego