Szef ochrony PGNiG Wojciech J. był na szkoleniu KGB. Utrzymywał też bliskie kontakty z podejrzanymi o działanie w mafii - ujawnia "Rzeczpospolita".
Z ustaleń "Rz" wynika, że 60-letni J. pracę w tajnych służbach rozpoczął w latach 70. w Wojskowej Służbie Wewnętrznej (kontrwywiad wojskowy PRL). Jako pracownik WSW w połowie lat 80. został wysłany na półroczne szkolenie KGB do Moskwy. "Jestem z tego dumny" - deklaruje w rozmowie z gazetą. Ale na moskiewskim szkoleniu się nie kończy. Jak dowiedziała się "Rz", Wojciech J. od lat 90. utrzymywał bliskie kontakty z osobami, na których ciążą od kilku lat ciężkie zarzuty prokuratorskie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Po szkoleniu w KGB chroni nasze rezerwy gazu