Rosjanie chcą za surowiec 17 proc. więcej. Oznacza, że PGNiG będzie musiało zapłacić 380 mln USD więcej PGNiG za gaz z Rosji. Dla odbiorców w Polsce koszty mogą wzrosnąć o 3 - 4 proc.
Nasz krajowy monopolista - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo - który ma z Gazpromem wieloletni kontrakt na import gazu, będzie chciał przynajmniej część tych kosztów odzyskać, podnosząc ceny odbiorcom. Jednak nie sama firma decyduje o podwyżce, ale prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Nie jest wykluczone, że wyższe ceny dla odbiorców będą obowiązywać już od nowego roku - czytamy w dzienniku .
PGNiG na początku listopada złożyło do URE wniosek o podniesienie ceny na 2008 r. o 8 - 9 proc. Teraz - po zapowiedzi Miedwiediewa - spółka będzie jeszcze bardziej naciskać na URE, by zaakceptował proponowaną podwyżkę.
Od kilkunastu dni URE kieruje nowy prezes Mariusz Swora, który zapowiedział, że chce dbać o interesy odbiorców. Być może będzie więc wzorem swojego poprzednika ograniczać apetyt PGNiG na podnoszenie cen gazu. Nawet jeśli szef URE zgodzi się na podwyżkę ceny paliwa, to nasze rachunki wzrosną w mniejszym stopniu.
- Opłata całoroczna może być wyższa o 3 - 4 proc., ponieważ sam gaz to tylko połowa całej opłaty, reszta to abonament i koszty dostarczenia - wyjaśnia w "Rz" były prezes PGNiG Andrzej Lipko.
W praktyce oznaczać to będzie, że osoby wykorzystujące gaz do gotowania zapłacą o 7 - 10 zł więcej (teraz średni rachunek to około 240 zł rocznie). Natomiast dla właścicieli domów ogrzewanych gazem opłaty mogą być wyższe o 90 - 120 zł. - wylicza dziennik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Podwyżki Gazpromu podniosą nasze rachunki za gaz