KE chce negocjować z Rosją w sprawie Nord Stream 2

KE chce negocjować z Rosją w sprawie Nord Stream 2
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Komisja Europejska wystąpi do państw unijnych o mandat do negocjacji z Rosją ws. planowanego gazociągu Nord Stream 2 - przekazała PAP rzeczniczka KE Anna-Kaisa Itkonen. Rozmowy mają dotyczyć stosowania zasad prawa UE do morskiej części magistrali podstawowych.

"Komisja uważa, że Nord Stream 2 nie może działać w próżni prawnej. Dlatego KE wystąpi o mandat od Rady (państw członkowskich - PAP), żeby wynegocjować z Rosją porozumienie dotyczące stosowania podstawowych zasad unijnego prawa energetycznego w odniesieniu do projektów takich jak Nord Stream 2" - powiedziała PAP w czwartek Itkonen.

To reakcja na wystąpienie rządów Danii i Szwecji, które zwróciły się do Komisji w styczniu o wskazanie skutków realizacji gazociągu Nord Stream 2 dla prawa UE i celów unii energetycznej. W środę duński dziennik "Politiken" poinformował o odpowiedzi przekazanej obu stolicom przez Brukselę.

Wiceszef Komisji ds. unii energetycznej Marosz Szefczovicz oraz komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu i energii Miguel Canete napisali w datowanym na 28 marca liście, który widziała PAP, że jest jasne, iż wobec lądowej części Nord Stream 2 musi być stosowane unijne prawo energetyczne.

Część państw unijnych i posłów do Parlamentu Europejskiego od dłuższego czasu naciska na Komisję, by zajęła stanowisko w sprawie tego, jaki reżim prawny powinien obowiązywać Nord Stream 2. Pismo Szefczovicza i Canete rozwiewa wątpliwości co do morskiego odcinka rosyjskiego rurociągu. Komisja nie ma zamiaru stosować wobec tej części Nord Stream 2 unijnego trzeciego pakietu energetycznego.

Objęcie morskiej części planowanego przez Rosjan gazociągu po dnie morza Bałtyckiego do Niemiec restrykcjami trzeciego pakietu energetycznego byłoby złą wiadomością dla Gazpromu. Oznaczałoby bowiem, że spółka ta musiałaby zapewnić innym dostawcom dostęp do Nord Stream 2, a jego własne dostawy przez ten rurociąg mogłyby zostać ograniczone nawet do 50 procent. Komisja, mimo że nie chce stosować tych zapisów do morskiej części Nord Stream 2, nie chce jednak zostawiać Rosjanom zupełnie wolnej ręki.

"Jeśli chodzi o morską część gazociągu, nie może być ona zbudowana lub funkcjonować wyłącznie ma mocy prawa państwa trzeciego lub w próżni prawnej. Choć w zakresie kompetencji państw członkowskich leży wydawanie zezwoleń na konkretne rurociągi, naszym zdaniem należy uzgodnić konkretny reżim prawny dla części morskiej" Nord Stream 2 - oświadczyli Canete i Szefczovicz.

Jak wskazali, taki szczególny system prawny powinien zawierać "niektóre podstawowe zasady wynikające z prawa energetycznego UE". Wyjaśnili, że chodzi o odpowiednią przejrzystość w eksploatacji rurociągów, niedyskryminację podczas ustalania taryf, "odpowiedni" poziom dostępu stron trzecich do infrastruktury, a także pewien stopień separacji pomiędzy działalnością związaną z dostawami i przesyłem gazu.

"Zastosowanie tych zasad przyczyniłoby się nie tylko do funkcjonowania rynku i do bezpieczeństwa dostaw, ale także zapewniłoby odpowiednie bezpieczeństwo inwestycyjne - czytamy w liście. - Komisja zwróci się o mandat negocjacyjny od Rady UE na porozumienie z Rosją dotyczące wspomnianych kluczowych zasad".

Urzędnicy w Brukseli wystąpili już w tej sprawie do Bundesnetzagentur, czyli niemieckiego regulatora rynku. W piśmie Canete i Szefczovicza poinformowano, że doszło do wymiany listów między obu stronami i Niemcy również podkreślają, że unijne regulacje energetyczne w pełni mają zastosowanie do lądowej części Nord Stream 2.

Polscy dyplomaci na razie ostrożnie reagują na wystąpienie KE. "Każdy krok w kierunku aplikowalności prawa, konieczności jasnego określenia reguł, wskazania, że Nord Stream 2 nie jest zgodny z celami i założeniami unii energetycznej, że to nie jest projekt, który w jakikolwiek sposób przyczynia się do bezpieczeństwa dostaw, jest dobry" - ocenił w czwartek przedstawiciel naszego rządu w Brukseli, pragnący zachować anonimowość.

Nord Stream 2 to projekt dwunitkowej magistrali gazowej z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku; w tym samym roku Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Polska, kraje bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się projektowi.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: KE chce negocjować z Rosją w sprawie Nord Stream 2

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!