Od października przyszłego roku uwolnione mają być ceny gazu dla wszystkich odbiorców surowca poza gospodarstwami domowymi. Te ostatnie czeka to dopiero za siedem lat. Dlaczego tak dużo czasu musi minąć, aby liberalizacja rynku gazu dotarła „pod strzechy”?
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polityczne kłopoty z małymi odbiorcami gazu