XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Porozumienie w sprawie gazociągu South Stream

Porozumienie w sprawie gazociągu South Stream
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Bułgaria i Rosja podpisały w sobotę w Sofii pakiet porozumień regulujących projektowanie i budowę gazociągu South Stream pod Morzem Czarnym. Na podpisanie dokumentów do Sofii z kilkugodzinną wizytą przybył premier Rosji Władimir Putin.

Głównym celem wizyty było przyśpieszenie trzech dużych regionalnych projektów energetycznych z rosyjskim udziałem: gazociągu pod Morzem Czarnym South Stream, ropociągu Burgas-Aleksandrupolis omijającego cieśninę Bosfor oraz budowy drugiej elektrowni atomowej w Bułgarii przez rosyjski Atomstrojeksport.

Projekty te są planowane od kilku lat, lecz zostały praktycznie zamrożone po powołaniu w Bułgarii centroprawicowego rządu Bojko Borysowa w lipcu 2009 roku.

W sobotę prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow, który rozmawiał z Putinem po podpisaniu dokumentów, scharakteryzował wyniki porozumień jako "restart" w stosunkach bułgarsko-rosyjskich.

Gazociąg South Stream ma liczyć 900 km i prowadzić z Rosji po dnie Morza Czarnego do Bułgarii, gdzie podzieli się na dwie nitki: północną - do Austrii i Słowenii przez Serbię i Węgry oraz południową - do Włoch przez Grecję. Jego przepustowość wyniesie 63 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Ma wejść do eksploatacji w końcu 2015 r.

Premier Borysow poinformował, że porozumienia o gazociągu zostały uzgodnione z Unią Europejską i że Bułgaria kontynuuje jednocześnie pracę nad unijnym projektem Nabucco.

South Stream jest projektem konkurencyjnym wobec wspieranego przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone gazociągu Nabucco. W tym drugim przedsięwzięciu uczestniczą Austria, Węgry, Bułgaria, Rumunia i Turcja. Nabucco ma zmniejszyć uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu. Rozpoczęcie budowy planowane jest na 2012 rok. Od 2015 roku rurociągiem tym gaz z rejonu Morza Kaspijskiego ma popłynąć przez Turcję, Rumunię i Bułgarię do Europy Środkowej.

Przyśpieszenie pracy nad South Stream nie jest związane z ceną dostaw gazu ziemnego dla Bułgarii - podkreślił Putin, dając do zrozumienia, że Sofia nie powinna spodziewać się ich obniżki. "Po kryzysie z 2009 r. celem South Stram jest 100-proc. zagwarantowanie nieprzerwanych dostaw gazu dla Bułgarii i innych państw. O to chodzi. Dzisiaj Bułgaria otrzymuje 600 mln (dolarów) za tranzyt gazu, po zbudowaniu South Stream będzie otrzymywać 2,5 mld (dolarów)" - powiedział Putin i dodał, że "Gazprom nie ustala cen drogą administracyjną".

Na wspólnej konferencji prasowej po rozmowach z Borysowem Putin poinformował również, że do końca roku powinien być zaaprobowany techniczny projekt budowy elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem. "Rosja jest gotowa przyznać (Bułgarii) kredyty, przekazać pełne wyposażenie siłowni, wziąć na siebie 25-30 proc. niezbędnych dla jej realizacji inwestycji" - ogłosił Putin. "Popieramy dążenie Bułgarii do tego, by to był europejski projekt, tak samo jak South Stream, w którym uczestniczą Włochy i Francja" - dodał.

Premier Rosji poinformował również, że Gazpromnieft jest zainteresowany badaniami nad bułgarskimi złożami gazu w północnej części kraju przy granicy z Rumunią; są już prowadzone negocjacje. O koncesję stara się też amerykański koncern Chevron.

Borysow potwierdził negatywne z ekologicznego punktu widzenia stanowisko Sofii wobec ropociągu Burgas-Aleksandrupolis, dając jednak do zrozumienia, że sprawa nie jest ostatecznie przesądzona.

W dosłownie zablokowanej przez policję Sofii podczas wizyty Putina protest zorganizowało kilkudziesięciu ekologów i obrońców praw człowieka. W odzieży ochronnej wyrazili oni sprzeciw wobec budowy nowej elektrowni atomowej.

Ostro przeciw porozumieniom z Rosją protestowała w sobotę centroprawicowa partia Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii, która dotychczas popierała w parlamencie mniejszościowy rząd Borysowa. Jej szef, były premier Iwan Kostow, oświadczył, że "obecny rząd ustąpił pod naciskiem Rosji w sprawie South Stream i elektrowni Belene".

"Ta polityka jest uchyleniem się przez rząd od obowiązku obrony interesów kraju w sferze energetycznej" - powiedział Kostow.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Porozumienie w sprawie gazociągu South Stream

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!