Sama rezygnacja z instytucji NOKE oraz zniesienie opodatkowania wydobycia węglowodorów do 2020 roku nie sprawi, że doczekamy się rewolucji w zakresie wydobycia gazu łupkowego - oceniają Mateusz Kędzierski i Paweł Nierada, eksperci Instytutu Sobieskiego.
Oczywiste jest, że ilość gazu zgromadzona pod ziemią nie jest równa ilości gazu, którego wydobycie będzie ekonomicznie uzasadnione. Zdaniem ekspertów na opłacalność wydobycia gazu wpływ mają m.in. czynniki geologiczne (m.in. miąższość łupków, głębokość zalegania złoża czy budowa geologiczna) i na obecnym etapie poszukiwań trudno ocenić, czy wydobycie będzie się opłacało. - Dotychczasowe wyniki nie pozwalają na przesadny optymizm, lecz sytuacja może się zmienić, jeśli jeden z polskich basenów okaże się równie perspektywiczny, co zasobniejsze spośród basenów amerykańskich - uważają Mateusz Kędzierski i Paweł Nierada. - Poza tym jak dotąd wykonano jedynie kilkadziesiąt odwiertów (choć Polska z tym wynikiem i tak pozostaje liderem w Europie).
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu
FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.