- Prawo gazowe będzie oddzielne od prawa energetycznego. Projekt jest już gotowy. Dobrze się stało, bo pomimo podobieństw branża gazowa jest odmienna od energetycznej - mówi prezes Izby Gospodarczej Gazownictwa Mirosław Dobrut.
- Nie ulega wątpliwości jednak, że dobrze się stało, że prawo gazowe jest osobnym dokumentem. Tak zresztą jest w ponad połowie krajów UE - podkreśla Dobrut.
Specjaliści, choć przyznają, że gaz ma dużo wspólnego z energetyką, to jako surowiec wydobywany w naszym kraju zasługuje na osobne traktowanie.
Nowe prawo to głównie wymóg UE i tzw. trzeciego pakietu liberalizacyjnego. Ten ostatni polega na oddzieleniu działalności obrotowej i wytwórczej od przesyłowej, wzmocnieniu uprawnień regulacyjnych, upowszechnianiu inteligentnych systemów pomiarowych, a przede wszystkim wzmocnieniu praw konsumenta i ochronie najbardziej wrażliwych odbiorców. Rozwiązania przewidziane w pakiecie mają prowadzić do liberalizacji rynków elektroenergetycznych.
Czytaj także: M. Kaliski, MG: Prawo energetyczne, Prawo gazowe i ustawa o OZE są już gotowe
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prawo gazowe i energetyczne osobno