Poza fobią nie ma żadnych przesłanek, by PGNiG nie było firmą prywatną - mówi prezes gazowego potentata Michał Szubski.
Podaje także przykład, że w Europie nie ma obaw o to, że z powodu „prywatności” którejś z firm gazowych spadnie bezpieczeństwo gazowe. - Do niedawna państwowy był francuski GDF. Teraz, gdy mamy GDF Sueze państwo jest inwestorem pasywnym - mówi Szubski.
Przy okazji rozmów gazowych z Rosją, po raz kolejny zaczęto spekulować czy nie rozsądnym byłaby prywatyzacja PGNiG. Zdobyte ewentualnie pieniądze mogłyby posłużyć do zwiększenia nakładów inwestycyjnych na dział poszukiwań ropy i gazu.
Czytaj także: Prezes PGNiG o umowie z Gazpromem
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezes PGNiG: nie ma przesłanek by PGNiG był państwowy