XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Prezes PGNiG straciła stanowisko

Prezes PGNiG straciła stanowisko
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Rada Nadzorcza PGNiG odwołała Grażynę Piotrowską-Oliwę ze stanowiska prezesa spółki. O swojej dymisji Oliwa dowiedziała się będąc na urlopie. Smaczku sprawie dodaje fakt, że wolne prezes było konsultowane z Radą Nadzorczą. Oprócz szefowej posadę w spółce stracił także Radosław Dudziński. Dymisje to pokłosie zamieszania wokół memorandum jakie podpisały EuRoPol Gaz i Gazprom Export.

Jako powód podano utratę zaufania, która uniemożliwia dalszą współpracę - brzmi komunikat zarządu PGNiG po posiedzeniu rady nadzorczej.

Jak podano w komunikacie spółki, rada nadzorcza powierzyła koordynowanie prac zarządu do czasu powołania nowego prezesa wiceprezesowi ds. zakupów i IT Mirosławowi Szkałubie oraz "podjęła niezwłocznie działania w celu wyłonienia nowych członków Zarządu PGNiG".

4 kwietnia w Petersburgu zostało podpisane memorandum ws. budowy gazociągu Jamał II. Stronę polską reprezentował Mirosław Dobrut szef EuRoPol Gazu (48 proc. udziałów w spółce ma PGNiG), stronę rosyjską szef Gazpromu Aleksiej Miller.

Dzień później okazało się, że o podpisaniu memorandum nic nie wiedział minister skarbu Mikołaj Budzanowski. Wywołało to burzę, a opozycja zarzuciła Budzanowskiemu brak wystarczającego nadzoru nad strategiczną firmą jaką jest PGNiG. Przy okazji dostało się także premierowi Donaldowi Tuskowi. W konsekwencji 19 kwietnia Budzanowski został zdymisjonowany.

Tuż po odwołaniu na konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że od nowego ministra, którym został Włodzimierz Karpiński, będzie oczekiwał szybkich decyzji, także personalnych ws. PGNiG.

- Sposób zachowania i działania władz kluczowej w tej sprawie spółki, jaką było PGNiG, nie budzi w moich oczach zaufania ani pewności, że jej władze - również z tego tytułu, że nie informowały we właściwym trybie ministra skarbu - gwarantują skuteczną realizację interesów publicznych - powiedział Tusk.

Mnożyły się spekulacje. Część obserwatorów mówiła, że odwołana zostanie rada nadzorcza, inni, że do zmian dojdzie w PGNiG lub EuRoPol Gazie. Ostatecznie stanowiska straciło dwóch spośród czterech osób zarządu gazowego potentata.

- Do całej sprawy jak ulał pasuje powiedzenie: łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Osobiści nie bardzo wiem za co została odwołana Grażyna Piotrowska-Oliwa - komentuje prof. Robert Gwiazdowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. - Mogę się oczywiście domyślać, że chodziło o memorandum, ale oficjalnie tego nie powiedziano. Jednak warto powiedzieć, że główny akcjonariusz może kazać radzie nadzorczej odwołać członka zarządu, czy prezesa jak i powołać bez uzasadnienia. To jego prawo. Oczywiście inna sprawa jak to wygląda. Rzadko się zdarza, że rada przed takim żądaniem się nie ugnie.

Oświadczenie Grażyny Piotrowskiej-Oliwy

- Każdy właściciel ma prawo do decyzji w sprawie kształtowania zarządu spółki. Dzisiejszej decyzji o moim odwołaniu nie traktuję jako merytorycznej oceny mojej pracy na stanowisku prezesa zarządu PGNiG SA - oświadczyła wczoraj Grażyna Piotrowska-Oliwa. - Rok temu obejmowałam firmę ponoszącą straty na sprzedaży gazu, znajdującą się w sporze z Regulatorem i głównym dostawcą-Gazpromem oraz posiadającą nieefektywną strukturę. Dzisiaj PGNiG jest w doskonałej kondycji finansowej, po zakończonych sukcesem negocjacjach z Gazpromem i unormowaniu kwestii regulacyjnych. Działania te ocenił rynek:€“ wartość akcji PGNiG SA za mojej kadencji wzrosła o ponad 40 procent, a kurs akcji osiągnął historyczne szczyty. Żałuję, iż o decyzji Rady Nadzorczej nie mogłam dowiedzieć się osobiście. Pragnę zaznaczyć, iż wszystkie działania na poziomie zarządu PGNiG SA, związane z podpisaniem przez EuRoPol Gaz memorandum z Gazprom Export, były prowadzone zgodnie z przepisami prawa i z całkowitym poszanowaniem obowiązków w stosunku do akcjonariuszy spółki publicznej, co potwierdzają przekazane Radzie Nadzorczej opinie wybitnych autorytetów prawnych.

Dymisja mimo realnych osiągnięć

Przez prawie 400 dni Grażyna Piotrowska-Oliwa była prezesem PGNiG. Mimo względnie krótkiego okresu sprawowania władzy sporo osiągnęła.

Po pierwsze udało się jej załagodzić spór z URE. To właśnie brak zgody na podwyżkę cen gazu sprawił, że z funkcji prezesa gazowego potentata zrezygnował pod koniec 2011 roku poprzednik Oliwy Michał Szubski. Nowej prezes udało się porozumieć z Urzędem Regulacji Energetyki, bo jak podkreślają znawcy tematu miała także silniejsze wsparcie polityczne w negocjacjach z URE od poprzedniego prezesa. Koniec końców udało się jej wywalczyć podwyżkę taryf. A było to kluczowe dla spółki. Bez podwyżki PGNiG miałby ujemne marże na handlu gazem. Krótko mówiąc dopłacałby do sprzedawanego w kraju surowca.

Po drugie to właśnie za kadencji Piotrowskiej-Oliwy udało się zakończyć spór cenowy z rosyjskim Gazpromem. Pierwsze rozmowy zaczęły się jeszcze w 2010 roku, tempa nabrały w kolejnym ale to jesień 2012 roku zaowocowała sukcesem. PGNiG nie tylko uzyskał "dwucyfrową" (w procentach) obniżkę cen rosyjskiego gazu, ale także zwrot nadpłaconej wcześniej gotówki.

Warto podkreślić, że jednym z głównych architektów porozumienia był także odwołany w poniedziałek Radosław Dudziński. Trzeba także wspomnieć, że to właśnie przy okazji jesiennego porozumienia pojawiły się pierwsze pomysły na memorandum w sprawie Jamału II, które to ostatecznie doprowadziło do odwołania prezes i wiceprezesa PGNiG.

Po trzecie prezes Oliwa kontynuowała restrukturyzację zatrudnienia i reorganizację struktury spółki. Co ważne prace nad nimi przyspieszyły. Nie tylko udało się zmniejszyć o kilkaset osób zatrudnienie w spółce, ale przede wszystkim uporządkować jej strukturę. Powołano osobne spółki odpowiedzialne za poszukiwania, czy też połączono w jedną spółki dystrybucyjne.

Jeśli można mówić o tym, czego się nie udało, to z pewnością niezadowalające jest wciąż tempo prac nad poszukiwaniami niekonwencjonalnych złóż gazu. Jednak specjaliści wciąż zastanawiają się, na ile cały projekt jest uzasadniony ekonomicznie, a na ile kierują nim kwestie polityczne.

* * *
Piotrowska-Oliwa jest absolwentką Akademii Muzycznej w Katowicach (1993), Krajowej Szkoły Administracji Publicznej w Warszawie (1997), INSEAD Executive MBA (2005). Ponadto odbyła m.in. szkolenie z planowania strategicznego (Queens University, Kanada - 1996), ukończyła kurs dla kandydatów na członków rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa (zakończony egzaminem - 1997), kurs dla doradców inwestycyjnych (Centrum Prywatyzacji - 1998), kursy makroekonomiczne i finansowe (London School of Economics - 1999).

W latach 1997-2001 pracowała w Ministerstwie Skarbu Państwa na stanowisku naczelnika wydziału funduszy kapitałowych i naczelnika wydziału spółek strategicznych oraz instytucji finansowych. Pracowała w spółce Telekomunikacja Polska na stanowisku dyrektora departamentu współpracy z regulatorem (2001-2006), dyrektora wykonawczego ds. strategii, rozwoju i oferty hurtowej (2006-2007). W okresie od marca 2007 r. do września 2009 r. była prezesem zarządu PTK Centertel (operatora sieci komórkowej Orange).

Od kwietnia 2007 r. społecznie pełni funkcję wiceprezydenta Pracodawców RP. Była też członkiem rad nadzorczych m.in. Funduszu Górnośląskiego w Katowicach, Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, PZU, ABC DATA oraz przewodniczącą rady nadzorczej Orlen Deutschland GmbH. Od czerwca 2011 r. do 18 marca 2012 r. była członkiem zarządu ds. sprzedaży PKN Orlen.

Radosław Dudziński na stanowisko wiceprezesa spółki odpowiedzialnego za handel został powołany 13 marca 2011 r. Wcześniej od 12 marca 2008 r. był wiceprezesem zarządu ds. strategii.

Z PGNiG związany jest od 1998 r., do 2000 r. był w pionie eksploatacji sieci gazowych. Od 2000 do 2004 r. pełnił funkcję dyrektora biura strategii, w latach 2003-2006 był dyrektorem departamentu strategii i restrukturyzacji. W latach 2006-2008 był partnerem w A.T. Kearney.

Dudziński zasiada w radzie nadzorczej EuRoPol Gazu (SGT Europolgaz SA), jest też członkiem rady dyrektorów spółki PGNiG Norway.

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo to spółka giełdowa, w której Skarb Państwa ma ponad 72 proc. akcji. Spółka zajmuje się wydobyciem oraz zagospodarowaniem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i zagranicą, świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych, importem gazu ziemnego, magazynowaniem surowca w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, wytwarzaniem energii elektrycznej, produkcją ciepła. W 2012 r. półka zanotowała 2,23 mld zł zysku netto, wobec 1,75 mld zł w 2011 r. (PAP)
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prezes PGNiG straciła stanowisko

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!