Prokuratura chce siedmiu lat więzienia dla Tymoszenko

Prokuratura chce siedmiu lat więzienia dla Tymoszenko
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Siedmiu lat więzienia zażądała we wtorek ukraińska prokuratura dla byłej premier Julii Tymoszenko, oskarżonej o przekroczenie uprawnień przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją w 2009 roku.

Oprócz kary pozbawienia wolności prokuratura zażądała dla opozycyjnej polityk trzyletniego zakazu zajmowania "określonych stanowisk".

Oskarżenie domaga się także, by Tymoszenko wypłaciła państwowemu koncernowi paliwowemu Naftohaz Ukrainy odszkodowanie w wysokości 1,5 mld hrywien (609 mln złotych). Jest to suma strat, na jakie była premier miała narazić Naftohaz, podpisując niekorzystny - zdaniem obecnych władz w Kijowie - kontrakt gazowy z Rosją.

Obrona Tymoszenko uważa tymczasem, że w jej działaniach nie ma żadnych oznak przestępstwa, w związku z czym sąd powinien ją uniewinnić.

Sama była premier jeszcze przed ogłoszeniem żądań prokuratury powtórzyła, że za procesem, w którym występuje w roli oskarżonej, stoi jej konkurent polityczny, obecny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz.

"Ten proces to wynik decyzji Janukowycza, ale mogę zdecydowanie stwierdzić: czym by się ta rozprawa sądowa nie zakończyła, są rzeczy, których Janukowycz poprzez działające pod jego dyktando sądy nie zmieni" - oświadczyła.

"Rozpoczęło się jednoczenie sił opozycyjnych, które bez wątpienia doprowadzi do usunięcia władzy Janukowycza na wyborach parlamentarnych (jesienią 2012 roku - PAP)" - podkreśliła Tymoszenko w sądzie.

Na polityczny wymiar sprawy ukraińskiej opozycjonistki wskazują także przedstawiciele Zachodu.

W najbliższy czwartek w Warszawie odbędzie się szczyt Partnerstwa Wschodniego. Polska chciała, by sześć krajów, objętych tym projektem (Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Mołdawia, Ukraina i Białoruś), uzyskało od UE ambitną, choćby nawet odległą perspektywę członkostwa w UE, o jaką zabiega m.in. Kijów.

Na to jednak nie było zgody wśród unijnych partnerów. Dla UE najbardziej problematyczny jest białoruski reżim Alaksandra Łukaszenki oraz proces Tymoszenko, który skłonił wiele krajów zachodnich, z Francją i Niemcami na czele, do apeli, by zamrozić trwające negocjacje z Ukrainą o nowej umowie o pogłębionym stowarzyszeniu i wolnym handlu.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!