XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Putin: Polska żąda zmiany trasy gazociągu Nord Stream

Putin: Polska żąda zmiany trasy gazociągu Nord Stream
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polska zwróciła się do Komisji Europejskiej z żądaniem, by ta zmusiła uczestników projektu Nord Stream (Gazociąg Północny) do zmiany uzgodnionej już trasy tej magistrali - informuje we wtorek "Kommiersant", powołując się na premiera Rosji Władimira Putina.

Rosyjski dziennik wyjaśnia, że gazociąg będzie przebiegać pod jednym z polskich torów wodnych (prowadzących do Szczecina).

"Kommiersant" podaje, że o stanowisku Polski Putin opowiedział wysłannikowi gazety Andriejowi Kolesnikowowi w poniedziałek podczas wizyty na holenderskim statku "Solitaire" układającym w Zatoce Fińskiej tę kontrowersyjną rurę.

(czytaj też: KE przeczy słowom Putina: Polska nie prosiła o interwencję ws. Nord Stream)

Według dziennika, szef rządu Rosji oświadczył, że "Polacy nieoczekiwanie zwrócili się do Niemiec o zajęcie się sprawą, która - jak się wydawało - była rozwiązana i uzgodniona".

"Chodzi o to, że niedaleko od wejścia do portu w polskim Szczecinie gazociąg Nord Stream przecina dwa tory wodne - polski i niemiecki. Polski o głębokości 13,5 metra i niemiecki - 9 metrów. Oba przebiegają przez wody terytorialne Niemiec. Magistrala ma być ułożona na głębokości 2,5 metra. Jest to zgodna z europejskimi standardami poduszka bezpieczeństwa" - przekazuje "Kommiersant" słowa Putina.

"I nagle Polacy oznajmili teraz, że gazociąg powinien przechodzić na znacznie większej głębokości, niż zakładano, gdyż oni w przyszłości zamierzają pogłębić swój port i puścić swoim torem wodnym większe statki. Wcześniej o takich zamiarach nie informowali" - relacjonuje dziennik.

"Kommiersant" pisze, że zapytał premiera, czy ma to jakiś związek ze sprawą Ahmeda Zakajewa. Putin - jak podaje gazeta - odpowiedział z uśmiechem: "Nie! Po prostu chcieli otrzymać nasz tranzyt". "Jest oczywiste, że mimo wszystko przejdziemy" - cytuje "Kommiersant" szefa rządu Rosji.

Putin wyznał również, że zbudowanie gazociągu Nord Stream było jego marzeniem. Pytany o to, czy coś może jeszcze powstrzymać "Solitaire", Putin odparł: "Sądzę, że nic go nie powstrzyma".

Dziennik przytacza także wypowiedź dyrektora zarządzającego spółki Nord Stream, przyszłego operatora Gazociągu Północnego, Matthiasa Warniga, który poinformował, że Polska wystąpiła z pozwem przeciwko Niemcom. "Kommiersant" zauważa, że Warnig przyjął to ze zdumieniem.

"Polacy twierdzą, że planują w przyszłości pogłębienie portu do 15 metrów. Będą musieli samodzielnie wywieźć kilka milionów ton piasku. W rzeczywistości takiego projektu nie ma. Nie ma też zgody na taki projekt. A jeśli nawet projekt taki pojawi się w przyszłości, to zdołamy opuścić naszą rurę na bezpieczną głębokość" - oświadczył przedstawiciel Nord Stream.

Warnig ocenił również, że pozew Polski nie ma żadnych szans, ponieważ - jak podkreślił - polski tor wodny przebiega przez niemieckie wody terytorialne. "A stanowisko rządu Niemiec jest znane od dawna. I teraz się nie zmieniło. Ponadto strona polska będzie musiała przedstawić ważkie dane uzasadniające potrzebę pogłębienia" - powiedział.

Przedstawiciel Nord Stream zapewnił, że jeśli taki projekt mimo wszystko zostanie przedstawiony i uzupełniony, to spółka uczyni wszystko, aby zapewnić swobodny dostęp statków do portu w Szczecinie.

Budowa morskiego odcinka Nord Stream, który przez Bałtyk bezpośrednio połączy Rosję z Niemcami, ruszyła w kwietniu. Gazociąg będą tworzyły dwie nitki o długości po 1220 km i przepustowości po 27,5 mld metrów sześciennych surowca rocznie.

Gazociąg będzie się zaczynać od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończyć w okolicach niemieckiego Greifswaldu, w pobliżu granicy z Polską. Rura będzie przebiegała przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.

Pierwsza nitka magistrali ma być gotowa w maju 2011 roku. Wtedy rozpocznie się układanie drugiej nitki. Do eksploatacji ma być przekazana w 2012 roku. Pierwszy gaz Gazociągiem Północnym powinien popłynąć we wrześniu 2011 roku.

Budowa morskiego odcinka magistrali pochłonie 8,8 mld euro. Gaz do Nord Stream będzie dostarczany układanym równolegle gazociągiem Griazowiec-Wyborg. Jego budowa będzie kosztowała ok. 8 mld euro. Koszty nowych gazociągów na terytorium Niemiec, potrzebnych do odbioru paliwa z bałtyckiej rury, szacowane są na 2 mld euro.

Spółka Nord Stream kontrolowana jest przez rosyjski Gazprom, który posiada w niej 51 proc udziałów. Po 15,5 proc. należy do niemieckich E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall, a po 9 proc. - do holenderskiego Gasunie i francuskiego GdF.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Putin: Polska żąda zmiany trasy gazociągu Nord Stream

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!