Rapciak, Polskie LNG: prace przy terminalu przebiegają zgodnie z harmonogramem

Rapciak, Polskie LNG: prace przy terminalu przebiegają zgodnie z harmonogramem
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, a nawet nieco go wyprzedzamy... Mam nadzieję, że przyszły rok będzie równie udany jak 2010 - mówi, podsumowując prace przy budowie Terminalu LNG w Świnoujściu, Zbigniew Rapciak, prezes Polskiego LNG.

Jak ocenia Pan miniony rok w zakresie budowy Terminalu LNG w Świnoujściu?

- To był bardzo pracowity, ale też bardzo udany rok. Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, a nawet nieco go wyprzedzamy. Początkowy czas w przypadku dużej inwestycji jest zawsze bardzo istotny, bo trzeba sprawnie i na czas zapewnić bardzo dużo elementów, które są niezbędne, by budowa mogła ruszyć w terminie. Rok upłynął nam więc pod znakiem intensywnych przygotowań i dzięki temu mamy już za sobą kilka ważnych dla inwestycji wydarzeń - swoistych „kamieni milowych”. Podpisanie umów na finansowanie terminalu, nadzór inwestorski nad budową, wskazanie wykonawcy terminalu, wreszcie przekazanie wykonawcy terenu pod budowę, ubezpieczenie samej budowy i pozyskanie dofinansowania z Komisji Europejskiej - to są główne wydarzenia, którym żyła w 2010 roku spółka Polskie LNG SA. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie równie udany jak 2010.

Polskie LNG podpisało kilka najważniejszych międzynarodowych kontraktów na wykonanie terminalu. Można zatem uznać, że wszystko poszło dobrze, ale jednak były zagrożenia zewnętrzne (sprawy sporne z Niemcami), jak i wewnętrzne (tysiące przeróżnych, mniej i więcej czasami skomplikowanych pytań ze strony mieszkańców Świnoujścia). Wygrał Pana spokój czy zrozumienie mieszkańców, że terminal to szansa na rozwój Świnoujścia i okolic?

- Tak duża inwestycja jak budowa gazoportu zawsze wywołuje jakieś wątpliwości i kontrowersje. Pojawiają się zarówno słuszne pytania, rozsądne poglądy, ale niekiedy także nieuzasadnione obawy i fałszywe informacje - zwykle wynikające z niewiedzy. To jest oczywiste i jeśli ktoś organizował w życiu duże przedsięwzięcia – a ja tym się właśnie zajmuję zawodowo – to go takie rzeczy nie dziwią. Jestem zresztą w ogóle osobą wyrozumiałą i tolerancyjną, Uważam, że każde sensowne pytanie jest warte zadania, bo zakłada chęć dowiedzenia się prawdy. Zawsze więc z chęcią odpowiadamy na każdą wątpliwość mieszkańców dotyczącą budowy gazoportu. Po prostu wiemy, że zgłębienie tematu daje możliwość przekonania się, że nasza inwestycja jest szansą dla Świnoujścia i zarazem żadnym zagrożeniem. I zdecydowana większość mieszkańców miasta opowiada się za budową gazoportu - czego dowodzą profesjonalne badania, które przeprowadziliśmy specjalnie po to, by poznać nastroje w Świnoujściu. Zawsze powtarzałem, że wierzę w mądrość mieszkańców Świnoujścia i ich zdroworozsądkowe myślenie. Jak widać się nie myliłem.

Czego jeszcze brakuje do pełni szczęścia, by realizacja tego ogromnego i jakże ważnego dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, przedsięwzięcia przebiegała już bez żadnych znaków zapytania ? Przecież na obecnym etapie potrzebny jest spokój i konsekwencja w realizacji tego projektu.

- Na szczęście nie brakuje nam ani spokoju, ani konsekwencji w działaniu. Inwestycja idzie swoim torem, który został wcześniej wyznaczony. To jest oczywiście ogromy projekt, składający się z niezliczonej ilości drobnych zadań, ale Polskie LNG S.A. to firma, która zatrudnia najlepszych ludzi, jakich mogłem pozyskać, fachowców i specjalistów z gruntowną wiedzą i doświadczeniem. Więc budowa terminalu LNG jest i będzie realizowana zgodnie z planem i harmonogramem.

Jak będzie wyglądało monitorowanie budowy i jednocześnie informowanie społeczeństwa o nawet najdrobniejszych krokach przy budowie terminalu?

- Jak już wcześniej wspomniałem, zawsze zależało nam na tym, by społeczeństwo Świnoujścia było jak najlepiej poinformowane. Tym bardziej kiedy budowa terminalu ruszy pełną parą chcielibyśmy, by mieszkańcy Świnoujścia dokładnie wiedzieli co się dzieje na placu budowy, także dzięki naszej stronie internetowej. Zależy nam na dobrej współpracy z mediami, które są przecież jednym z najlepszych przekaźników informacji. Planujemy także kolejne bezpośrednie spotkania z mieszkańcami miasta. Mogę zapewnić, że spółka Polskie LNG SA będzie w Świnoujściu widoczna - także poprzez szereg działań prospołecznych, które zaczęliśmy w tym roku i będziemy kontynuować w roku 2011. Naszym głównym celem w tym zakresie jest dalsze wspomaganie rozwoju edukacji w Świnoujściu – wspomaganie placówek edukacyjnych, wspieranie inicjatyw kulturalnych i sportowych. Stawiamy na dzieci i młodzież.

Co prawda, jeszcze nie pora i czas o tym mówić, ale wybiega Pan myślami do daty otwarcia terminalu...

- Inwestycja taka, jak budowa gazoportu, to projekt kilkuletni, który zakłada pewien rodzaj cierpliwości – przy tego typu działaniach nic nie dzieje się ad hoc, wszystkie etapy są przemyślane i precyzyjnie zaplanowane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. Później pozostaje „tylko” sprawne realizowanie i przechodzenie do kolejnego zadania. Należy więc mieć cierpliwość… Ale przyznam szczerze, że owszem – czasem zdarza mi się wybiegać w przyszłość i myśleć o tym jak będzie wyglądało otwarcie i rozpoczęcia działania terminalu. To będzie z pewnością dla wielu ludzi szczególna chwila - zwieńczenie ich ciężkiej pracy, a także historyczny dzień dla bezpieczeństwa energetycznego Polski.

Jestem pewien, że dla mieszkańców Świnoujścia będzie to tak samo ważny dzień jak dla całej spółki Polskie LNG i każdego z pozostałych inwestorów. To będzie potężny krok w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Ale także bardzo istotna korzyść dla miasta – wysokie podatki, poprawa infrastruktury, poważny argument dla kolejnych inwestorów.

Czy już wiemy skąd przypłynie do Świnoujścia pierwszy tankowiec i na początek z jaką ilością LNG?

- Budowa terminala pozwoli na odbieranie drogą morską gazu ziemnego – praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Na razie mamy umowę na dostawy skroplonego gazu z Kataru – została ona podpisana między PGNiG a spółką Qatargas w czerwcu 2009 roku. Będzie obowiązywać od 2014 do 2034 roku, a kontrakt zakłada dostarczanie 1,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a więc 11-12 dostaw katarskiego gazu w ciągu roku. Planowa roczna przepustowość terminalu w pierwszej fazie inwestycji wynosić będzie 5 mld metrów sześciennych gazu, a docelowo 7,5 mld metrów sześciennych. Kontrakt z Qatargas został podpisany na 1,5 mld metrów sześciennych, co gwarantuje wykorzystanie terminala od samego początku na poziomie ok. 30 proc. To bardzo wysoki wskaźnik, większość terminali na świecie startowała z mniejszym wykorzystaniem swoich potencjalnych możliwości.

Panie Prezesie zamykamy 2010 rok. Jak będzie wyglądał 2011 rok na budowie terminalu ? Czy pasażerowie naszych promów, pływających na liniach z Polski do Skandynawii i ze Skandynawii do Polski będą mogli z ich pokładów podziwiać plac budowy, nie mówiąc już o turystach?

- Plac budowy został przez nas przekazany wyłonionemu w przetargu wykonawcy - międzynarodowemu konsorcjum Saipem-Techint-PBG. Teraz trwają tam prace przygotowawcze - geologiczne i geodezyjne. Główne prace budowlano-montażowe ruszą wiosną, kiedy zacznie się budowa fundamentów zbiorników LNG. Zostały już zamówione specjalne płyty ze stali nikowej, z których powstaną same zbiorniki. Montaż rurociągów planowany jest na 2012 r., przyłączanie gazoportu do sieci przesyłowej - na 2013. Rok później nastąpi rozruch mechaniczny i technologiczny terminalu, który zakończy się testem gwarancyjnym. I zgodnie z planem 30 czerwca 2014 r. gazoport zostanie oddany do eksploatacji.

Nie sądzę, by turyści i pasażerowie promów jakoś specjalnie odczuli skutki rozpoczęcia budowy. Będziemy starali się by budowa odbywała się dla nich w miarę możliwości niezauważalnie. Specjalnie po to została wybudowana droga wewnętrzna na terenie budowy, by samochody ciężarowe omijały ul. Ku Morzu. Zależy nam bardzo by budowa nie przeszkadzała ani turystom ani mieszkańcom.

Teraz czas na podziękowania i życzenia noworoczne...

- Chciałbym złożyć wszystkim Czytelnikom portalu Morza i Oceany życzenia rodzinnych, pełnych ciepła i radości Świąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności i sukcesów w Nowym 2011 Roku. Albert Einstein powiedział, że „człowiek szczęśliwy jest zbyt zadowolony z teraźniejszości, by oddawać się zanadto rozmyślaniom o przyszłości”. Z wybiciem dwunastej zaczniemy więc pewnie snuć plany na kolejny rok, ale starajmy się także cieszyć z każdej obecnej chwili. Tej umiejętności życzę zarówno sobie jak i Państwu.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rapciak, Polskie LNG: prace przy terminalu przebiegają zgodnie z harmonogramem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!