Zapowiedź włoskiego spółki ENI, że nie jest zainteresowana gazem z Turkish Streamu z pewnością wstrząsnęła Gazpromem. Wszak Włosi do niedawna byli jednym z najpoważniejszych sojuszników Rosjan. Co takiego się stało? Co to oznacza dla naszego kraju?
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL
lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rewolucja w gazie uderzyła w Gazprom