Rok więzienia w zawieszeniu za awarię gazową z 2010

Rok więzienia w zawieszeniu za awarię gazową z 2010
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał Sąd Okręgowy w Zielonej Górze 53-letniego mistrza sieci gazowych, którego uznał za winnego zaniedbań skutkujących awarią gazową, do której doszło w Zielonej Górze jesienią 2010 r.

O wydaniu w tym tygodniu wyroku w tej sprawie poinformowała w piątek Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Wyrok nie jest prawomocny.

Do tej największej awarii gazowej w historii Zielonej Góry doszło 30 listopada 2010 roku, a jej efektem była seria wybuchów w kilkudziesięciu kuchenkach gazowych na Osiedlu Pomorskim, Śląskim i Raculka, a także kilka pożarów. Do najpoważniejszej eksplozji doszło w jednym z bloków na Osiedlu Pomorskim, w którym zginął 51-letni mężczyzna, a 23-latek został ranny.

Ponieważ istniało duże zagrożenie, że może dojść do kolejnych eksplozji w tym rejonie miasta, zostały odcięte dostawy gazu i prądu; na kilka godzin ewakuowano mieszkańców - w sumie ok. 6,5 tys. osób.

Bezpośrednio po tych wydarzeniach ustalono, że seria wybuchów w kuchenkach gazowych mogła być wynikiem awarii jednej ze stacji redukcyjnych, w których zmniejszane jest ciśnienie gazu trafiającego do instalacji w mieszkaniach.

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze, która przedstawiła zarzut pracownikowi zakładu gazowniczego odpowiedzialnemu za przeglądy urządzeń gazowniczych na terenie Zielonej Góry.

Prokurator oskarżył mężczyznę o zaniedbania podczas nadzoru nad modyfikacją stacji redukcyjnej gazu na Oś. Pomorskim w Zielonej Górze, która we wrześniu 2010 r. została przebudowana. Według śledczych Oskarżony nie dokonał weryfikacji sposobu zainstalowania podzespołów stacji i zaniechał prawidłowego odbioru prac.

To doprowadziło później do awarii; przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych - niskiej temperaturze, intensywnych opadach śniegu - doszło do zmarznięcia wody w jednej z rurek, co spowodowało wzrost ciśnienia na stacji redukcyjnej gazu, a w konsekwencji doprowadziło do wzrostu ciśnienia w liniach przesyłowych gazu do odbiorców indywidualnych, a w efekcie do serii wybuchów kuchenek w mieszkaniach.

Jak powiedział w piątek PAP jej rzecznik Grzegorz Szklarz, 53-latek był jedyną osoba oskarżoną po trwającym ponad dwa lata śledztwie mającym wyjaśnić przyczyny awarii.

"W styczniu br. do sądu został skierowany akt oskarżenia przeciwko mistrzowi sieci gazowych, który odpowiadał za nieumyślne sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia wielkich rozmiarów" - powiedział PAP Szklarz.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Rok więzienia w zawieszeniu za awarię gazową z 2010

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!