Dziś za około połowę obrotów gazem odpowiada LNG. Za dwie dekady będzie to już 70 proc.
Dzieje się tak według ekspertów z kilku powodów. Najważniejszym jest ten, że rośnie znaczenie gazu z krajów arabskich. A nie licząc Afryki Północnej, pozostałe nie są połączone z Unią Europejską gazociągami. W praktyce oznacza to, że gaz trzeba transportować w postaci skroplonej specjalnymi statkami – metanowcami.
Coraz więcej złóż gazu odkrywanych jest i eksploatowanych w rejonach, gdzie nie opłaca się budować kosztownych gazociągów. W takiej sytuacji buduje się instalacje do skraplania gazu, a następnie w tej postaci przetransportowywany jest on do klienta.
Co więcej zdaniem specjalistów handel gazem w postaci skroplonej jest bardziej elastyczny i szybciej można reagować na niedobory w konkretnych punktach na ziemi.
Na koniec ogromnym rynkiem gazu są USA. Kraj ten kupuje coraz więcej surowca z kierunków innych niż kanadyjskich. W praktyce oznacza to wzrost importu przez ten kraj gazu w postaci LNG.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rola gazu LNG w handlu będzie rosła