Spółka EuRoPol Gaz, która odpowiada za gazociąg jamalski w Polsce, może już wkrótce otrzymać kilkaset milionów złotych od swoich dwóch głównych udziałowców. Tyle może kosztować wyrównanie opłat za korzystanie z rurociągu.
Opłaty pobiera spółka EuRoPol Gaz, której głównymi udziałowcami są Gazprom i PGNiG.
- Z analiz wynika, że skoro taryfa przesyłowa za rok 2006 jest nieważna, a udziałowcy EuRoPol Gazu nie kwestionują wcześniejszej, czyli z drugiego półrocza 2005 roku, to właśnie ta powinna obowiązywać - powiedział "Rzeczpospolitej" rzecznik PGNiG Tomasz Fill.
I dodał, że w takiej sytuacji zarówno PGNiG, jak i Gazprom będą musiały wyrównać spółce EuRoPol Gaz różnicę w opłacie W praktyce oznacza to dopłatę. Okazuje się bowiem, że taryfa za 2005 rok była wyższa od ubiegłorocznej. Różnica wynosi zaledwie 1,08 zł (za przesłanie tysiąca metrów sześć. na odcinku 100 km), ale faktycznie chodzi o ponad ćwierć miliarda złotych - wyjaśniła "Rzeczpospolita".
Większość tej kwoty będą musieli ponieść Rosjanie, bo to oni wykorzystują 90 proc. mocy gazociągu i ślą tą drogą do Niemiec ok. 27 mld m. sześć. gazu rocznie. PGNiG odbiera z rurociągu jamalskiego około 3 mld m sześć rocznie i nie korzysta z całej jego trasy, więc dopłaci "tylko" kilkanaście milionów złotych - wylicza "Rz".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosjanie powinni dopłacić EuRoPol Gazowi