Na Białorusi i w Rosji pojawiły się sygnały o możliwej budowie drugiej nitki gazociągu jamalskiego, który ma połączyć Europę Zachodnią ze złożami gazu ziemnego na półwyspie Jamał.
Czy zmiana stanowiska Rosji zaowocuje rozpoczęciem budowy? - Jednoczesna budowa gazociągu jamalskiego i północnego, który ma powstać na dnie Bałtyku, jest nieuzasadniona ekonomicznie zarówno dla Polski, jak i Niemiec, głównie ze względu na ograniczony potencjał wzrostu popytu w tych krajach. Poza tym gdyby miała ruszyć inwestycja, należałoby renegocjować warunki umowy w zakresie reeksportu gazu odbieranego przez Polskę - mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku.
Tymczasem na 7 listopada zaplanowano walne zgromadzenie EuRoPol Gazu, na którym być może dojdzie do rozmów w sprawie gazociągu jamalskiego. Z kolei z wizytą w Moskwie będzie minister gospodarki Piotr Woźniak, który prawdopodobnie poruszy ze swoimi rozmówcami kwestie gazociągu jamalskiego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rosjanie znów mówią o gazociągu Jamalskim